Data: 2015-11-09 11:49:41
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
FEniks
W dniu 2015-11-09 o 05:57, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> Przykre... znów mam problem - aby postawić tezę że "Francja
>>> jest najbardziej laicka a ma dużo depresji => ateizm również
>>> do depresji prowadzi jak religie" nie wystarczy liczba depresji
>>> w świeckim kraju - wtedy zakładasz równomierny rozkład
>>> choroby między religiantów i ateistów, a o rozkładzie nie wiemy.
>>> Nawet w bardzo świeckiej Francji jest dużo więcej niż jeden
>>> milion wyznawców religii, więc w bardzo wyjątkowym, szczególnym
>>> (i pewnie nieprawdopodobnym) przypadku :-) wszyscy oni, ci
>>> z depresją, mogli by być wiernymi :-)))) Oczywiście nie wiemy tego.
>>
>> Sam chyba się śmiejesz z tego, co tu napisałeś. Moim zdaniem o wiele
>> lepiej założyć, że depresja rozkłada się mniej więcej proporcjonalnie
>> do liczebności w obu grupach.
>
> mielibysmy zakladac teze ktora mielismy udowodnic?
Hę? A robimy jakieś badania?
Myślałam, że w tej chwili staramy się tylko zinterpretować mapkę/wyniki,
gdzie nie mamy żadnych danych na temat liczby występowania depresji w
grupach z podziałem na wiernych i ateistów.
Tylko dlaczego pomijasz niewygodne fakty jak wizyta w polsce Zimbardo, czy polska
jako kraj nawet w informacjach turystycznych wymieniany jako najbardziej ponury naród
na świecie. Uprawiasz Dulszczyznę, wpisując się w trend, bo w taki sposób, to Szwecja
gwałtem stoi, bo tam gwałty zgłaszane, a w polsce mało która, tym samym za pomocą
takiej dulszczyzny, bo statystyki kryminalne pokazują, Szwecja gwałtem stoi. A prawda
jest taka że tam zgłaszają. Tym samym Francja jest wysoko w liście najszczęśliwszych
krajów europy, co roku robią badania, więc trudno by tak depresanci z życia się
cieszyli. U nas panuje dulszczyna, zamiata się pod dywan, bo fakty i badania pokazują
że religia wpycha w choroby.
|