Data: 2009-01-24 00:31:06
Temat: Re: Ikselka antyteza prawdziwej kobiety (BYLO: Re: fajnie tak sie przypierdolić do ikselki?)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 24 Jan 2009 01:27:29 +0100, michal napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>
>>>>>>>>>>>>>>>> Znaczy się, to nie był sklep, erotumanie?
>>>>>>>>>>>>>>> skup. się wreszcie marzyciulu
>>>>>>>>>>>>>> Straciłam już orientację, czy Wy się lubicie, czy wręcz
>>>>>>>>>>>>>> przeciwnie...
>>>>>>>>>>>>>> Bierzcie czasem pod uwagę biednych skołowanych czytających.
>>>>>>>>>>>>> Tren nie potrafi mnie nie kochać. A mnie trudno jest go
>>>>>>>>>>>>> odrzucić.
>>>>>>>>>>>> i niechaj bóg wzmacnia nasze słabości
>>>>>>>>>>> Amen, cokolwiek miałeś na myśli.
>>>>>>>>>> No nie wiem, czy wzmocnienie słabości to pozytyw. To tak, jak
>>>>>>>>>> powiększenie
>>>>>>>>>> długów.
>>>>>>>>> Dług wdzięczności to pozytyw.
>>>>>>>> Nikt nie lubi mieć wielu długów, zwłaszcza! długów wdzięczności.
>>>>>>> Widocznie nikt Ci życia nie dał.
>>>>>> Zycie od rodziców to nie dług - ponieważ im się go nie zwraca, lecz
>>>>>> własnym
>>>>>> dzieciom przekazuje.
>>>>> Jestem wdzięczny swoim rodzicom, że przyszedłem na świat.
>>>> Twoja sprawa, że musisz miec długi wdzięczności wobec ludzi (tu:
>>>> rodziców).
>>>> To wynika ze światopoglądu.
>>>> Ja byłam darem dla moich rodziców. To oni byli wdzięczni, że mnie
>>>> mieli
>>>> od
>>>> Boga. Choć nie byli praktykujący w wierze.
>>>> I moje dzieci są dla mnie darem. To ja jestem wdzięczna, że je mam.
>>>> I tak będzie w naszej rodzinie do końca świata, a może o jeden dzień
>>>> dłużej, bo nie powołujemy na świat dzieci po to, aby musiały być nam
>>>> za
>>>> coś
>>>> wdzięczne.
>
>>> Wcale nie musisz się tłumaczyć. Chyba wszyscy tu na grupie o tym już
>>> wiedzą.
>
>> Nie tłumaczę się, lecz Tobie :-)
>
> Mnie wystarczy: "nie zgadzam się". :)
Mnie nie: jak ktoś nie rozumie oczywistości, to mam JESZCZE zwyczaj
tłumaczyć.
|