Data: 2009-01-24 00:40:57
Temat: Re: Ikselka antyteza prawdziwej kobiety (BYLO: Re: fajnie tak sie przypierdolić do ikselki?)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 24 Jan 2009 01:37:55 +0100, michal napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Znaczy się, to nie był sklep, erotumanie?
>>>>>>>>>>>>>>>>> skup. się wreszcie marzyciulu
>>>>>>>>>>>>>>>> Straciłam już orientację, czy Wy się lubicie, czy wręcz
>>>>>>>>>>>>>>>> przeciwnie...
>>>>>>>>>>>>>>>> Bierzcie czasem pod uwagę biednych skołowanych
>>>>>>>>>>>>>>>> czytających.
>>>>>>>>>>>>>>> Tren nie potrafi mnie nie kochać. A mnie trudno jest go
>>>>>>>>>>>>>>> odrzucić.
>>>>>>>>>>>>>> i niechaj bóg wzmacnia nasze słabości
>>>>>>>>>>>>> Amen, cokolwiek miałeś na myśli.
>>>>>>>>>>>> No nie wiem, czy wzmocnienie słabości to pozytyw. To tak, jak
>>>>>>>>>>>> powiększenie
>>>>>>>>>>>> długów.
>>>>>>>>>>> Dług wdzięczności to pozytyw.
>>>>>>>>>> Nikt nie lubi mieć wielu długów, zwłaszcza! długów wdzięczności.
>>>>>>>>> Widocznie nikt Ci życia nie dał.
>>>>>>>> Zycie od rodziców to nie dług - ponieważ im się go nie zwraca,
>>>>>>>> lecz
>>>>>>>> własnym
>>>>>>>> dzieciom przekazuje.
>>>>>>> Jestem wdzięczny swoim rodzicom, że przyszedłem na świat.
>>>>>> Twoja sprawa, że musisz miec długi wdzięczności wobec ludzi (tu:
>>>>>> rodziców).
>>>>>> To wynika ze światopoglądu.
>>>>>> Ja byłam darem dla moich rodziców. To oni byli wdzięczni, że mnie
>>>>>> mieli
>>>>>> od
>>>>>> Boga. Choć nie byli praktykujący w wierze.
>>>>>> I moje dzieci są dla mnie darem. To ja jestem wdzięczna, że je mam.
>>>>>> I tak będzie w naszej rodzinie do końca świata, a może o jeden dzień
>>>>>> dłużej, bo nie powołujemy na świat dzieci po to, aby musiały być nam
>>>>>> za
>>>>>> coś
>>>>>> wdzięczne.
>
>>>>> Wcale nie musisz się tłumaczyć. Chyba wszyscy tu na grupie o tym już
>>>>> wiedzą.
>
>>>> Nie tłumaczę się, lecz Tobie :-)
>
>>> Mnie wystarczy: "nie zgadzam się". :)
>
>> Mnie nie: jak ktoś nie rozumie oczywistości, to mam JESZCZE zwyczaj
>> tłumaczyć.
>
> Ok.
Ale to jedyny mój nauczycielski zwyczaj - to zostaje, jak umiejętność jazdy
na rowerze, nie sposób się tego pozbyć. Mam cierpliwość, jak widzisz,
dlatego KFy na mnie też nie działają, jak widzę :-)
|