Data: 2009-01-24 00:46:14
Temat: Re: Ikselka antyteza prawdziwej kobiety (BYLO: Re: fajnie tak sie przypierdolić do ikselki?)
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Znaczy się, to nie był sklep, erotumanie?
>>>>>>>>>>>>>>>>>> skup. się wreszcie marzyciulu
>>>>>>>>>>>>>>>>> Straciłam już orientację, czy Wy się lubicie, czy wręcz
>>>>>>>>>>>>>>>>> przeciwnie...
>>>>>>>>>>>>>>>>> Bierzcie czasem pod uwagę biednych skołowanych
>>>>>>>>>>>>>>>>> czytających.
>>>>>>>>>>>>>>>> Tren nie potrafi mnie nie kochać. A mnie trudno jest go
>>>>>>>>>>>>>>>> odrzucić.
>>>>>>>>>>>>>>> i niechaj bóg wzmacnia nasze słabości
>>>>>>>>>>>>>> Amen, cokolwiek miałeś na myśli.
>>>>>>>>>>>>> No nie wiem, czy wzmocnienie słabości to pozytyw. To tak,
>>>>>>>>>>>>> jak
>>>>>>>>>>>>> powiększenie
>>>>>>>>>>>>> długów.
>>>>>>>>>>>> Dług wdzięczności to pozytyw.
>>>>>>>>>>> Nikt nie lubi mieć wielu długów, zwłaszcza! długów
>>>>>>>>>>> wdzięczności.
>>>>>>>>>> Widocznie nikt Ci życia nie dał.
>>>>>>>>> Zycie od rodziców to nie dług - ponieważ im się go nie zwraca,
>>>>>>>>> lecz
>>>>>>>>> własnym
>>>>>>>>> dzieciom przekazuje.
>>>>>>>> Jestem wdzięczny swoim rodzicom, że przyszedłem na świat.
>>>>>>> Twoja sprawa, że musisz miec długi wdzięczności wobec ludzi (tu:
>>>>>>> rodziców).
>>>>>>> To wynika ze światopoglądu.
>>>>>>> Ja byłam darem dla moich rodziców. To oni byli wdzięczni, że mnie
>>>>>>> mieli
>>>>>>> od
>>>>>>> Boga. Choć nie byli praktykujący w wierze.
>>>>>>> I moje dzieci są dla mnie darem. To ja jestem wdzięczna, że je
>>>>>>> mam.
>>>>>>> I tak będzie w naszej rodzinie do końca świata, a może o jeden
>>>>>>> dzień
>>>>>>> dłużej, bo nie powołujemy na świat dzieci po to, aby musiały być
>>>>>>> nam
>>>>>>> za
>>>>>>> coś
>>>>>>> wdzięczne.
>>>>>> Wcale nie musisz się tłumaczyć. Chyba wszyscy tu na grupie o tym
>>>>>> już
>>>>>> wiedzą.
>>>>> Nie tłumaczę się, lecz Tobie :-)
>>>> Mnie wystarczy: "nie zgadzam się". :)
>>> Mnie nie: jak ktoś nie rozumie oczywistości, to mam JESZCZE zwyczaj
>>> tłumaczyć.
>> Ok.
> Ale to jedyny mój nauczycielski zwyczaj - to zostaje, jak umiejętność
> jazdy
> na rowerze, nie sposób się tego pozbyć. Mam cierpliwość, jak widzisz,
> dlatego KFy na mnie też nie działają, jak widzę :-)
Trener! Zrób coś! Ikselka się do mnie przyczepiła! =:o
--
pozdrawiam
michał
|