Data: 2012-02-10 23:01:00
Temat: Re: Ile zaczynu?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-02-10 16:17, niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
> michalek wrote:
>
>> Obawiałem się, tego jak spowodować, żeby to te właściwą fermentację
>> uzyskać (przy owocach możemy osiągnąć alkoholową/beztlenową albo
>> octową/tlenową) i rozglądałem się za jakimś "starterem" jak drożdże
>> przy cieście drożdżowym.
>
> Powiem tak - starter lata w powietrzu;-) Ale zdecydowanie lepiej startować z
> zakwasem latem, jakoś lepiej wychodzi.
A w życiu. Startowałam zimą, ruszyło dzięki grzejącym kaloryferom. Latem
musiałabym chyba w pierzynach chować, żeby ciepło utrzymać.
>> Ale jak piszesz, że się udaje to spróbuję :)
>
> Wiele nie stracisz:-)
Właśnie. Próbować do skutku. A czasem ten wyglądający tragicznie
pierwszy zaczyn potem pięknie dorasta, dojrzewa i jest nie do
zatłuczenia. Wiem, co mówię, bo taki mam.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
|