Data: 2008-12-13 18:06:30
Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: "Piotrek" <...@...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Samochody mam i ich używam. Latem są jeszcze rowery - 6km do centrum
> mieściny to drobiazg, choć na pieszo by mi się nie chciało.
>
ja samochod tez mam i tez uzywam, ale to nie znaczy ze musze byc na niego
skazany bo inaczej sie nie wydostane/dostane do domu :)
6 km rowerem to calkiem spoko, ale sam piszesz ze do miesciny, a mnie chodzi
o miasto:)
> Ja mam dom na wsi, więc sąsiedzi są ciut dalej, a i SM nie biega :)
to masz plus :)
> Odśnieżanie to albo odśnieżarka, albo trochę zdrowego wysiłku fizycznego.
rano przed wyjsciem do pracy :)
cudownie......
a jak sypnie snieg w momencie kiedy jestes w pracy to SM tego nie
wytlumaczysz.
snieg na chodniku = mandat... niestety takie sa fakty, wiem to na wlasnym
przykladzie.
> Poza tym, ostatnio jakoś mało śnieżne zimy.
na szczescie, bo ten dom nadal mam i musze jezdzic specjalnie ponad 20 km
zeby odgarnac snieg....
> Sama przyjemność i dla kondycji dobrze. Ja dodam jeszcze wspinaczkę na
> dach
> celem usunięcia liści (dom mam w lesie) - ale cóż poradzić, że to lubię?
> Pracę mam wybitnie siedzącą, to dla zdrowia lepiej czasem się
> pogimnastykować.
>
tez mam prace wybitnie siedzaca i czasami lubilem cos przy domu zrobic, ale
nie zawsze mialem na to czas/ochote.
> Nie znoszę komunikacji miejskiej. Zdecydowanie wolę samochód lub rower.
najczesciej takie zdanie maja ci co im za przeproszeniem dupa przyrosla do
fotela od samochodu :)
ja tez jezdzilem swego czasu tylko i wylacznie samochodem, pozniej odkrylem
ze 10 min dluzej jade autobusem siedzac i czytajac sobie ksiazke a nie
sterczac 40 min za kolkiem w korku i przesuwajac sie po 5 m
paradoksalnie korki w miescie spowodowaly ze sie przerzucilem na komunikacje
miejska jesli musze pokonywac trase praca<>dom :)
> Ja dzieciaki wożę ze szwagrem na zmianę - i nie 6km, ale 30, do większego
> miasta, bo tam jest dobra szkoła.
>
a ja w promieniu 15-20 km mam wszystkie szkoly w duzym miescie, do ktorych
dzieciakow wozic nie musze :)
> Jestem w tej dobrej sytuacji, że 3 km od domu mam motel z niezła knajpą :)
>
jedna ??
ja mam kilkaset knajp czy restauracji w miescie, do centrum mam moze 7-8 km.
> Hałaśliwi sąsiedzi i szczeniactwo to w przypadku bloków najczęstszy
> problem
> - jeśli go nie masz, to nie znaczy, że nie występuje w ogóle. Mnie to
> właśnie najbardziej wkurzało, kiedy musiałem uczestniczyć w życiu
> osobistym
> sąsiadów, słyszanych przez ścianę lub wentylację w łazience.
>
no to niestety minus, jak trafisz na taki blok/otoczenie to niestety ale tak
jest....
to potrafi zniechecic, na szczescie to juz moje drugie mieszkanie i takich
problemow nie mam :)
> Jesteś więźniem celi w bloku i komunikacji miejskiej :)
mam samochod i komunikacje miejka, ty masz tylko samochod ?
kto ma gorzej ?
> Lampkę możesz wypić bez ryzyka, chyba że ważysz < 50 kg ;)
jakos nie lubie prowadzic po alkoholu, juz nie mowie o wyjsciu do knajpy :D
--
pzdr
piotrek
|