Data: 2007-01-15 22:34:07
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:eogull$cmm$1@inews.gazeta.pl...
> ikselka <i...@w...pl> napisał(a):
>
>> /.../ Przewa=BFnie jednak kr=F3tko miksuj=EA og=F3rki i daj=EA pod
>> koniec gotowania do wywaru mi=EAsno-jarzynowego z ziemniakami, zaprawiam
>> smietan=B1 z m=B1k=B1, no i ten koperek, koperek...
>
> U mnie, niestety, nie jest tak prosto. Na widok zielonej pietruszki i
> koperku córka rozwija sztandary z okrzykiem "No pasaran!" . Nie lubi małpa
> i
> tyle. Każdy musi sobie do talerza sypnąć swoją porcję. Zupa koperkowa już
> w
> ogóle odpada. Któregoś pięknego dnia, po konsultacji społecznej z Emilką,
> która w pierwszym odruchu zapowiedziała, że zupy nie ma ochoty dziś jeść,
> sypnęłam koperek do gara. Emilce się odwidziało, zachciało jeść - i
> płukała
> warzywa z zupy w sitku pod kranem. Jej sprawa.
>
> Ania
Smak został - pierwszy krok zrobiony, możesz następnym razem wziąć trochę
gotowego wywaru z zupy w stadium "pora na koperek i pietruszkę", dodać je
(całą porcję) do tego wywaru, przecedzić, dać gęste, dolać odcedzonego
wywaru - resztę z sitka - jak się domyślasz do reszty zupy. Następnym razem
pół listka bardzo drobno posiekanego (przypadkiem wpadło) itd.
|