Data: 2001-10-20 15:13:42
Temat: Re: Jajka w mikrofalowce (Tylko nie to!!!)
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
Eligiusz Dębski <e...@p...onet.pl> wrote:
> Lubię sobie zjeść dobrze, popitrasić, ale oprócz tego studiuję elektronikę.
Na jakiej politechice? Onet.pl?
> fakt, że przy okazji tych "obracań" następują zjawiska dejonizacji wody (ta
> w kranach jest pewnym elektrolitem), i powstawania w niej dużej ilości
> szkodliwych i obcych naszemu ustrojowi jonów.
Dejonizacja, jak sam nazwa wskazuje, to pozbawianie danej substancji
jonow, wiec dlaczego piszesz o powstawaniu jonow?
I jakie to sa konkettnie te "szkodliwe i obce organizmowi jony?" Skad
one wzielyby sie w wodzie jesli ich tam wczesniej nie bylo?
> synami paczkowanej, gotowej żywności, nie
> wprowadzajmy "niezdrowej" wody. Zw"aszcza z jajek gotowanych w mikrofali,
> które w żó"tku zawierają taką bombę substancji mineralnych (procesy
> zachodzące tam podczas gotowania w mikrofali!!!!).
A skad znowu te substancje mineralne pojawilyby sie w jajku?
> Może za 20 lat dowiemy
> się, że mikrofalówki zabi"y więcej ludzi niż AIDS.
Mikrofalowki sa na rynku juz ok. 50 lat. Czemu wiec mamy czekac jeszcze
20 lat na stwierdzenie ich morderczych wlasciwosci?
Wladyslaw
|