Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "didziak" <d...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Jak daleko siega medycyna.
Date: Thu, 25 Apr 2002 19:46:01 +0200
Organization: Durne Jurne DJ'e
Lines: 47
Message-ID: <aa9f06$s8h$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <aa66l0$17o$1@news.tpi.pl> <aa68vd$7ca$1@sunsite.icm.edu.pl>
<aa695t$5$1@news.tpi.pl> <aa69rf$fv8$1@sunsite.icm.edu.pl>
<aa6fco$7lj$1@news.onet.pl> <aa8qls$p03$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
Reply-To: "didziak" <d...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: jesienna.bmj.net.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:10268
Ukryj nagłówki
Napisała Perełka moja, kolorowa <v...@i...pl>, odpisuję zatem
co następuje:
| Mnie się np. w ogóle nie podoba słowo "upośledzony".
Mi się nie podoba słowo sex. Zastąpiłbym je słowem lodówka i
uwielbiałbym wówczas lodówkę.
| Nie patrzy się na to, co jest w dziecku piękne, nie widzi się,
pod
| iloma względami nas przewyższa, zresztą mało kto myśli, że w
ogóle
| może przewyższać. Najistotniejszy jest "defekt". Skręca mnie z
| wściekłości.
Wolałabyś chodzić czy na wózku pięknie malować?
Znasz pojęcie "piramidy potrzeb"? to z ekonomii.
Najniżej (podstawa) są: jedzenie, ubiór, sen itp,
Wyżej jest mieszkanie, trzy posiłki, fajny ciuch,
Najwyżej są potrzeby wyższego rzędu: poezja, sztuka, duchowa
strawa.
I główna zasada ekonomii głosi, że człowiek to wygodna istota i -
posiadając już jeden poziom owych potrzeb - będzie parł ku
wyższemu i wyższemu...
Uważam, że zdrowie to potrzeba niższego rzędu (w owej
piramidzie) - coś, co powinno się mieć na starcie. Dziecko bez
potrzeby niższego rzędu (jaką jest słuch, wzrok i pełna sprawność
organizmu) będzie skrzydzone/upośledzone. I jako dla rodzica nie
ma dla mnie _takiego_ znaczenia (czytaj: będzie miało mniejsze
znaczenie), że moje dziecko pięknie maluje, pisze wiersze czy ma
wyobraźnię.
Wolałbym, żeby to dziecko chodziło/słyszało/widziało/...
Ty nie?
"Gdy w gardle Ci zasycha, czy złotej szukasz czary?"
Może ograbienie dziecka z jednego (czy więcej zmysłów) ma wpływ na
bogactwo jego życia wewnętrznego, ale kto to stosuje...?
didziak.
|