Data: 2014-01-14 23:27:01
Temat: Re: Jak dobrze usmażyć steka?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 14 Jan 2014 14:03:24 -0800 (PST), g...@g...com
napisał(a):
>
>>> Mieszanka masla i oleju zaczyna dymic pozniej niz czyste maslo. Proste.
>>
>> Masło zmieszane z olejem czy czymkolwiek innym pozostaje ciągle MASŁEM i
>>
>> poza zmianą stanu skupienia inne właściwości fizyczne wciąż ma takie jak
>>
>> miało, w tym punkt dymienia. I niezmiennie w temperaturze powyżej 170
>>
>> stopni w tym oleju będzie się przypalało jak i bez niego, co będzie tylko
>>
>> mniej WIDOCZNE - bo rozcieńczone olejem.
>>
>> Jedyne logiczne wyjście żeby się nie przypalało to dać je na patelnię z
>>
>> WODĄ, która na patelni nie ma szans osiągnąć temp. powyżej 100 stopni - no
>>
>> ale wtedy już raczej nie ma mowy o smażeniu :-]
>>
>
> Ale masa bzdur. Mieszanka bedzie palila sie pozniej i tyle. Nie wierzysz to sama
sprobuj.
A jak stwierdziłeś punkt dymienia Twojej mieszanki? Nosem czy "na oko"? czy
palcem?
Ja może i nie mam słuszności, ale przynajmniej posługuję się teorią naukową
i twierdzę, ze masło i olej dymią osobno, jedno po drugim. Tyle ze nikt nie
jest w stanie odróżnić momentu dymienia masła od momentu dymienia oleju, bo
od 170 do 250 stopni (czyli wzrost o 80 stopni) ogrzewanie tłuszczu i to w
tak małej ilości idzie bardzo szybko, moze się nawet wydawać obserwatorowi
ze równoczesnie dymi cała mieszanka.
Ale żeby TAK różne tłuszcze (w ogóle różne, ale i o TAK bardzo odległych
punktach dymienia) jak zwykłe nieklarowane masło i olej w mieszance dymiły
równoczesnie, no to takie twierdzenie powininieneś umieć jakoś naukowo
poprzeć, skoro ktoś ma w to uwierzyć. Ja pod tym względem jestem w porządku
- nauka udowodniła i zbadała punkty dymienia różnych tłuszczów, podobnie
jak temperatury parowania, wrzenia, zapłonu alkoholi, i tym się podpieram.
Dodam jeszcze jedno do mojej argumentacji: owszem, istnieją mieszanki
tłuszczy o okreslonej wspólnej temperaturze dymienia, używane do celów
przemysłu spożywczego i jako frytury w smażalnictwie, ale są to specjalnie
dobierane mieszanki tłuszczy o bliskich parametrach dymienia, ponadto te
tłuszcze są dodatkowo dostosowywane za pom. różnych zabiegów zmieniajacych
ich strukturę... dużo by mówić.
No ale zeby masło i kuchenny zwykły olej tak po prostu bez żadnych zabiegów
poza zmieszaniem nagle uzyskały identyczne parametry dymienia - to takich
cudów nie ma. Fakt zmieszania tych tłuszczy nie powoduje żadnej zmiany ich
struktury, nie ma więc powodu do zmiany ich właściwości o których tu
mówimy. Ja w to w każdym razie nigdy nie uwierzę bez konkretnych naukowych
argumentów i póki ich nie zobaczę, smażyć masła w oleju nie mam zamiaru i
się (oraz innych) truć, a i wszystkim będę odradzać.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|