Data: 2010-04-28 20:55:51
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>> Marchewka pisze:
>>>>>> medea pisze:
>>>>>>> Marchewka pisze:
>>>>>>>> Vilar pisze:
>>>>>>>>> Ja teraz czytam po kawałku i trawię "Radość życia" Burnsa...
>>>>>>>>> Bardzo ciekawe i też polecam.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Odkupie, jesli zechcesz sprzedac.
>>>>>>>
>>>>>>> I mnie by się jej trochę przydało. ;)
>>>>>>
>>>>>> Jak mi Vilar odsprzeda, to sluze skanem. ;-)
>>>>>
>>>>> Taka zeskanowana radość może być już nieco wyjałowiona. ;)
>>>>
>>>> Rozsiałam wici wśród znajomych bibliotekarzy. Może się uda zdobyć :)
>>>
>>> Ha! Radość życia może stać się pretekstem do spotkania. ;)
>>
>> Bardzo realnym, bo mam w tym środowisku od groma znajomych ;)
>
> Już trzęsę portkami. ;)
>
> PS: Podobno jest jakaś wirtualna baza danych wrocławskich bibliotek, ale
> jakoś nie mogę jej znaleźć.
Jest mojej pierwszej w życiu pracy :
http://www.dbp.wroc.pl/biblioteki/wroclaw/index.php?
option=com_content&view=article&id=98&Itemid=54
Fajna rzecz to wypożyczalnia międzybiblioteczna i najbardziej lubiłam
dział fonoteki :)
BTW fajne doświadczenie, kiedy lądujesz w archiwum i masz milion
niedostępnych dla zwykłych ludzi książek do wybrania, bo je trzeba zamówić.
--
Paulinka
|