Data: 2004-05-08 14:48:29
Temat: Re: Jak gotują niewidomi?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 May 2004 16:06:51 +0200, z...@o...pl (Monika Zarczuk)
wrote:
>
>> Może nie wypada, może Cię urażę, przepraszam ogromnie, jeśli tak by się
>> stało, ale bardzo chcę powiedzieć, że podziwiam Cię przeogromnie.
>> Brak wzroku zawsze wydawał mi się najdotkliwszą stratą, jeśli chodzi o
>> zmysły. Podziwiam Cię i życzę Ci powodzenia we wszystkim. Buziaki :)
>>
>>
>> --
>> Eva Sheers
>>
>
>Absolutnie mnie w niczym nie uraziłaś. Ja się do tego przyzwyczaiłam, a
>ludziom ciekawym chętnie opowiem o tej niepełnosprawności, nie wstydzę się
>niczego i nie mam kompleksów, tylko rzeczywiście to nie ta lista, ale na
>prv... czemu nie?
moze i nie ta grupa...ale...kiedys bylam na kursie z facetem,
ktory nie widzial (8% wzroku to troche malo...)...no i on raz
kazal nam wszystkim zamknac oczy i "poprowadzil " nas przez jeden
swoj dzien od momentu obudzenia sie, az do pojscia spac....dla
mnie to byla jedna wielka iluminacja
trys
p.s. potem szlam na inny zupelnie kurs, ale warunkiem przyjecia
byla jakas dowolna prezentacja (kurs byl na temat uczenia j.
ang.). Ja skopiowalam prezentacje tego faceta, bo jego
prezentacja bardzo mi w glowe weszla....
K.T. - starannie opakowana
|