Data: 2004-09-17 16:45:56
Temat: Re: Jak jesc w samolocie
Od: Zbigniew Pieciul <M...@S...zeta-media.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
eM wrote:
> Ktore linie lotnicze są najlepsze pod tym wzgledem? Co zamowic?
>
Czytalem gdzies, ze nawet najlepsze jedzenie (gdyby bylo!) nie moze w
pelni smakowac w samolocie, bo podniesione cisnienie powietrza w kabinie
jakos ogranicza percepcje smaku... Zreszta coz za danie mozna
przyszykowac, ktore da sie podgrzac w mikrofalowce w malym pudeleczku?
Najlatwiejsze i najtansze byloby n.p. spaghetti gdyby nie fakt, ze w
samolotowej ciasnocie jedzenie makaronu z sosem musi sie skonczyc zle.
Wielkie moje rozczarowanie to jedzenie w business class (co prawda
probowalem tylko kilka razy; rozne linie, sluzbowo)-- daja piekne menu,
w ktorym mowa, ze oto kucharze z jakiejs wspanialej restauracji w
Londynie czy Paryzu przygotowali specjaly dla gosci naszej linii itd...
A potem tez przynosza podgrzane pudelko z calkiem przecietna
zawartoscia, albo, pelen szpan, z wiekszego podgrzanego pudelka
nakladaja na talerz pasazera.
W sumie, jesli juz trzeba cos zjesc w czasie dlugiej podrozy, to wydaje
mi sie, ze LOT na rejsach transatlantyckich w klasie ekonomicznej karmi
powyzej sredniej. A najskromniej ze znanych mi - FINAIR.
Swoja droga dzis rozne charters wakacyjne itp po prostu nie bawia sie w
karmienie pasazerow, lub, co najwyzej, daja zimna kanapke zawinieta w
folie, plus cos do picia i juz. Jesli dzieki temu bilet moze byc o
polowe tanszy, to wszyscy powinni byc zadowoleni...
Pozdrawiam,
Zbyszek
--
http://MrGrill.pl
|