Data: 2007-03-30 20:29:14
Temat: Re: Jak mówić, żeby dzieci...
Od: "poranna.kawa" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Mar, 21:08, "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> wrote:
> Ale, chodziło mi o to co robiłaś.
> Ty mówisz, że wyrzucisz czy wciągniesz do odkurzacza zabawki, ona, że
> jej się znudziły i ty...
A ja, że skoro tak to spakujemy je i wyniesiemy dla innych dzieci.
Mówię, jej, że to jest jej świadoma decyzja;) Może się jeszcze wycofać
przez chwilę i daję jej czas do namysłu, zazwyczaj zupełnie
niepotrzebnie. Jest uparta:)
Potem razem już pakujemy rzeczy do wora i ja wynoszę na strych. Niby
sobie myślę że przyniosę je za jakiś czas, ale zapominam:)
A Nati znosi to z niezwykle zaciętą miną;)
Swoją drogą dzisiaj na aluzje męża, że powinna sprzątać pokoik po
zabawie, stwierdziła, że w takim razie ona się nie będzie bawiła
zabawkami.
Twarda jest:)
Pozdrawiam serdecznie
est
|