Data: 2007-04-11 07:09:38
Temat: Re: Jak mówić żeby zachęcić a nie zniechęcić
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gocha napisał(a):
>>
>> Pani chce ich zostawić na drugi rok już w drugiej klasie a Ty się
>> zastanawiasz, jak by ich tu delikatnie skłonić do nauki??
>>
>> PN
>
> To co mam ich zacząć bić, zastraszać. Przecież tym się nic nie da.
No, ale trochę późno ten sygnał. Właściwie koniec roku za pasem, ja
chyba rozważyłabym możliwość zostawienia na drugi rok*, albo wakacyjne
nadrabianie zaległości. Raczej ich nie karz i nie zastraszaj, lepiej
znajdź w całej niedbałej, nie odrobionej pracy jakiś jeden malutki
plusik, zgrabną literkę i to pochwal. No i warto poszukać
alternatywnych form nauki, zamiast nudnego "dukania". "Tabliczka
mnożenia na wesoło" na przykład do nauki z pomocą komputera, zamiast
kucia słupków. No i kup sobie "Jak mówić, aby dzieci uczyły się w domu
i w szkole"
* wiem, jakie potrafią być zaległości po zwykłej chorobie u zdolnego
dziecka, u słabego nawet nie próbuje sobie wyobrażać.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|