Data: 2004-10-16 12:45:52
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"=sve@na=" <s...@h...com> wrote in message
news:ckr49i$a2f$1@news.onet.pl...
>> nie zawsze i nie bezwarunkowo.
>
> Co innego wynika z Twoich twierdzen. Pietno, rozwodnik to wybrakowany
> towar (komentarz moj), bez wnikniecia w przyczyny. A to boli, uwierz mi,
> ze nawet bardzo (wciaz mysle o tym przykladzie, ktorego nie opisze).
chyba masz zastoj intelektualny, skoro wciaz piszesz o
"niewnikaniu w przyczyny".
> i prosze cie jesli zadasz pytanie, nie
>> odpowiadaj na nie (zanim nie uzyskasz odowiedzi), i nie komentuj go,
>> bo potem smiesznie wygladasz, kiedy sie tak denerwujesz swoja odpowiedzia.
>
> Pewnie mam zastoj intelektualny, ale ani w zab nie rozumiem tego polamanca.
to moze jeszcze raz : jesli zadajesz pytanie, poczekaj na odpowiedz
zapytanego. bo kiedy sama wczesniej na nie odpowiesz, i na dodatek sie
ta odpowiedzia irytujesz, smiesznie to wyglada.
iwon(k)a
|