Data: 2006-06-10 11:09:30
Temat: Re: Jak się uwolnić
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
d...@o...pl napisał(a):
> nie potrafie tego przerwac.Wiem ze to straszne ale mam wrazenie ze on jakos
> kontynuuje ta załobe bo mi sie ciagle kojarzy z tym okresem.d
Po tym, co teraz napisałaś, sprawa wygląda kompletnie inaczej niż w
pierwszym poście.
Wydaje mi się, że jesteś silną dziewuchą, do której przyczepił
się jakiś mięczak i nie daje Ci spokoju, mimo różnych starań z
Twojej strony. Ten facect nie ma jaj, robi z siebie idiotę. A Ty nie
reagujesz na to tak, jakbyś zareagowała w przypadku innych,
"normalnych" mężczyzn, bo łączą was wspólne wspomnienia i uczucia
od czasu żałoby. Dajesz mu taryfę ulgową. Współczuję Ci utraty
taty. Może musi minąć pewien czas zanim się pozbierasz po
żałobie. Wtedy poradzisz sobie z deliwentem :)
|