Data: 2001-04-01 20:51:32
Temat: Re: Jak sobie poradzic...
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"mIrO" <a...@g...net.pl> writes:
> Wlasnie jakis czas temu sie wkurwilem. Sory za wyrazenie, ale ja juz nie
> moge. Musze jakos odreagowac. Ostatniego maila dostalem w piatek.
> Rozumiem ze moglo sie cos spierdolic. Nie wiem co, komputer, server
> pocztowy, lacza.
> Byz moze gdzies pojechali i nie ma dostepu do komutera.
> Ale mozna chyba zadzwonic. We Francji jest statystycznie wiecej komputerow
> niz u nas!!!!Ja juz mam tego dosc!!!!
Ho ho. latwo tracisz rownowage i sie wkurzasz. A jakby zadzwonila
teraz to bys na nia przelal swoja agresje?
zasypalbys ja pretensjami? myslisz, ze to mile?
Co do dzwonienia - pewien jestes ze ja na to stac? w koncu rozmowy
miedzynarodowe w zadnym kraju nie sa tanie.
a jesli o tobie zapomniala bo sie dobrze bawi - to co, myslisz ze
wkurzaniem sie cokolwiek skorasz? co najwyzej ja rozdraznisz bardziej.
Poza tym to tylko dwa dni. naucz sie czekac.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|