Użytkownik "Agnieszka Gabrys" <j...@s...org> napisał w wiadomości
news:ctqi5q$jcu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Pytanie takie jak w temacie , moja rodzina uwielbia buraczki gotowane do
> obiadu , niestety doprawione przezemnie sa nie za dobre . Jak Wy je
> przyrzadzacie ?
> Pozdrawiam
> AGNIESZKA
>
Buraki nieobrane gotuję w wodzie bez soli. Ale buraki muszą być dobrego
gatunku. Studzę, obieram, ścieram na tarce. Solę, zakwaszam troszkę (sokiem
z cytryny) i ew. trochę słodzę, jak buraki są bylejakie i nie słodkie same z
siebie. Śmietanę mieszam z maką, dodaje do buraczków, zagotowuję. A
proporcje są mniej więcej takie: na pół kilo buraczków ok. 150 ml śmietany i
łyżka z małym czubkiem maki (no, powiedzmy dwie płaskie). Przyprawy - do
smaku.
A moja teściowa robiła podobnie, ale zamiast śmietany dawała przetopioną
słoninkę wraz ze skwarkami - na tym zasmazka. No, o, tego, no, co kto lubi,
ale dla mnie te rozmiekłe i słodkawe skwary były nie do przełknięcia
Pozdrawiam - Agnieszka