Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
pl!not-for-mail
From: "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Jak zwalczyc Przyplaszczka granatka ?
Date: Fri, 12 Jan 2007 01:19:35 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 77
Message-ID: <eo6k6j$5fb$1@news.dialog.net.pl>
References: <enrih9$k2o$1@nemesis.news.tpi.pl> <eo3g3q$om$1@news.dialog.net.pl>
<eo4vpp$f40$2@nemesis.news.tpi.pl> <eo5f0f$990$1@news.dialog.net.pl>
<45a64bcd$0$5803$4c368faf@roadrunner.com>
NNTP-Posting-Host: xdsl-1859.elblag.dialog.net.pl
X-Trace: news.dialog.net.pl 1168561171 5611 81.168.198.67 (12 Jan 2007 00:19:31 GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Jan 2007 00:19:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:203159
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:45a64bcd$0$5803$4c368faf@roadrunner.com...
> Leszek Serdyński wrote:
>>
>> Oznacza to, że dany środek można stosować tylko i wyłącznie na rośliny
>> wymienione w instrukcji. Nie można także informować, że jakiś środek u
>> jakiegoś ogrodnika pięknie wytępił mszyce na różach, a w instrukcji tego
>> środka pisze, że jest do stosowania na brukselce i fasoli i nie ma ani
>> słowa o ozdobnych.
>
> Ciekawostka. Rozumując w podobnie logiczny sposób, jeżeli np.
> stosowałeś na brukselkę środek do stosowania na brukselkę, ale
> mszysc Ci nie wytępił, to nie możesz tego powiedzieć, bo na
> etykiecie jest napisane, że on mszysce na brukselce tępi.
No nie. Chodzi tylko o stosowanie na określone rośliny, w określonej dawce..
Nie wolno stosować na rośliny, które nie są wymienione w instrukcji.
Możesz powiedzieć, że u Ciebie w jakichś określonych warunkach preparat nie
zadziałał, np. pół godziny przed deszczem :), albo, że była wysoka, czy też
niska temperatura, że zastosowałeś już po raz piąty ten sam preparat.
>
> Ja jednak podejrzewam, że poza przypadkami tajemmnicy takiej i owakiej
> podawanie informacji zgodnych z prawdą nie jest nielegalne.
To nie tak. Jeżeli zastosowałeś preparat na rośliny nie wymienione w
instrukcji i było wszystko w porządku, robactwo wyginęło, a rośliny czują
się swietnie, to nie znaczy, że u kogoś innego będzie tak samo. Ty
zastosowałeś w ściśle określonych warunkach i akurat dobrze trafiłeś.
Polecisz komuś, a on zastosuje w innych warunkach, np w temperaturze o 10
st.C. wyższej. Roślinki mu szlag trafi i kogo poda do sądu? Producenta,
sprzedawcę? Inspektor Ochrony Roślin mandat jeszcze mu wlepi.
Producent przebadał preparat dla danych roślin w różnych warunkach i daje
gwarancję bezpiecznego stosowania, ale tylko w stosunku do tych roślin.
Chodzi też o okresy karencji. Jedne rośliny mogą dezaktywować preparat w
trzy dni, inne w dwa tygodnie, a jeszcze inne w dwa miesiące. Jeżeli coś
jest nieprzebadane w danej roślinie, to nie wiadomo jak długo np. po oprysku
spożycie rośliny jest szkodliwe.
> Z tym, artykuł 67 jest skierowany wyraźnie do sprzedawców i jeśli
> takim jesteś, to może faktycznie w tym konkretnym przypadku masz
> rację.
Ustawa dotyczy nie tylko sprzedawców i producentów, ale także użytkowników.
Mówi o tym wstęp:
Art. 1. Ustawa reguluje sprawy:
1) ochrony roślin przed organizmami szkodliwymi;
2) dopuszczania środków ochrony roślin do obrotu oraz substancji aktywnej
do stosowania w środkach ochrony roślin;
3) zapobiegania zagrożeniom dla zdrowia człowieka, zwierząt oraz dla
środowiska, które mogą powstać w wyniku obrotu i stosowania środków ochrony
roślin;
"I STOSOWANIA ŚRODKÓW OCHRONY ROŚLIN".
>
> Przy okazji - ciekaw jestem jak jest stosowany punkt 2 artykułu 68:
> Zabiegi środkami ochrony roślin wykonuje się z uwzględnieniem stosowania w
> pierwszej kolejności metod biologicznych, agrotechnicznych,
> hodowlanych lub integrowanej ochrony roślin.
> Czy wynka z tego, że każdy, który wziął się za chemikalia nie próbując
> wcześniej innych metod, działa nielegalnie? Taka interpretacja mnie
> osobiście się podoba :-)
Praktycznie, to chodzi o zobligowanie służb fitosanitarnych i doradców
rolniczych do takiego doradzania rolnikom, aby zużycie środków chemicznych
było jak najmniejsze.
Pozdrawiam
Leszek
|