Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak żyć z patologicznym kłamcą?
Date: Sun, 30 May 2004 23:06:19 +0200
Organization: zzz
Lines: 40
Message-ID: <c9dihf$3fb$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <c9bus1$4nr$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: qa59.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1085951346 3563 217.99.10.59 (30 May 2004 21:09:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 May 2004 21:09:06 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:272194
Ukryj nagłówki
polka; <c9bus1$4nr$1@inews.gazeta.pl> :
> Ma 36 lat, i przechodzi dość poważnie kryzys wieku średniego.
> Jednym z uciążliwych objawów jest to,że nie umie przyznać się do
> błedu ,klęski.
Mam wrażenie, że popełniasz jeden błąd - osoba mówiąca kłamstwo kłamie
na dwa sposoby - poprzez treść swojej wypowiedzi i poprzez czynność -
oskarżając męża "wprost" powodujesz, że skupia się on nie na treści, ale
na czynności i próbuje się bronić [co jest niemożliwe, czyli stoi w
sytuacji bez wyjścia]. Drugim błędem może być to, że nie dawałaś mu
możliwości ponoszenia "bezbolesnych" błędów i klęsk - stąd wypracował
sobie metodę, która nie dopuszcza w opisie takich sytuacji.
> Ostatnio przyłapuję go na drobnych i większych kłamstwach. Nie przyznaje się
> NIGDY, a co gorsza mam wrażenie,że nie zdaje sobie sprawy,że widać te jego
> błędy i kłamstwa, a on zaczyna w nie wierzyć.
Czyli zabawa w Pranie Mózgu. ;) Ja bym inaczej sformułował to zdanie -
on nie zaczyna w nie wierzyć, on musi w nie wierzyć na zasadzie
posiadania kontrargumentu dla Twoich ataków.
> Jak próbuję z nim rozmawiać,
> to mi wmawia,że to ja mam omamy.
Czyli eskalacja sporu - prawdopodobnie jesteś już tą Złą, a on przeszedł
ze strategii biernej do ofensywnej [w koncu jak długo można stać być
przypartym do muru].
> Ponieważ zaczyna mieć prom z alkoholem prosiłam,żeby poszedł do psychologa,
> ale oczywiście nie chce.
> Jak można mu pomóc, i jak mam reagować jak widzę i wiem,że kłamie?
> Udowadniać kłastwo, czy zostawić i zyc w jego ułudzie. Ja już zaczynam się
> gubić.
Nie znam Ciebie, ale zwyczajowo obie strony ponoszą jakąś winę -
wybierzcie się oboje i to nie w celu zwalczania jego kłamstw, ale
poprawy waszego związku.
Flyer - nie psycholog itd.
|