Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
!not-for-mail
From: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Jaka gaśnica do domu?
Date: Mon, 17 Jul 2006 13:16:13 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 31
Message-ID: <e9frij$7cg$1@news.task.gda.pl>
References: <e9fo4v$7iv$1@news.task.gda.pl> <e9fp4u$dfs$1@daniel-new.mch.sbs.de>
NNTP-Posting-Host: avalanche.ivo.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1153134995 7568 153.19.128.10 (17 Jul 2006 11:16:35 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Jul 2006 11:16:35 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.4 (Windows/20060516)
In-Reply-To: <e9fp4u$dfs$1@daniel-new.mch.sbs.de>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:76585
Ukryj nagłówki
Jarek P. napisał(a):
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:e9fo4v$7iv$1@news.task.gda.pl...
>> Czy lepsza do zastosowań domowych będzie gaśnica proszkowa czy śniegowa?
>
> IMO śniegowa. Zwłaszcza taka starszego typu, z zaworem zakręcanym, można
> ją niecałkiem zużytą zakręcić i jeszcze trzymać (pamiętając oczywiście,
> że jest niepełna!)
>
>> Śniegowa chyba sama z siebie powoduje większe straty związane z
>> rozpylaniem oblepiającego proszku.
>
> A w życiu, sniegowa gasi zestalonym dwutlenkiem węgla, ona ci żadnych
> szkód nie spowoduje, chyba że przez zamrożenie czegoś, a sam dwutlenek
> węgla sobie potem zniknie bez śladu. Sprzątanie mieszkania po użyciu
> gaśnicy proszkowej natomiast to czynność, przy której można się zapłakać
> rzewnymi łzami z powodu beznadziejności tej roboty.
Tak tak.
Pisząc o oblepiającej miałem na myśli proszkową, a napisałem śniegowa.
>> Taką gaśnicę trzymać sobie w samochodzie (jako drugą), oddać do
>> serwisowania strażakom (teraz zastępują halon jakimś innym
>> czynnikiem), czy raczej oddać do utylizacji?
>
> Trzymać jako rezerwę, a kupić coś pewnego.
Z tego co czytałem to właśnie ta gaśnica halonowa ma robić za "coś pewnego",
bo podobno te gaśnice proszkowe w zasadzie do niczego się nie nadają, i
jedynie gaśnicą halonową można sobie jakoś poradzić z pożarem w samochodzie.
|