Data: 2015-02-15 15:15:17
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
krys pisze:
>> Tymczasem zagłębienia skutecznie uniemożliwiają ścięcie wierzchniej
>> warstwy białka bez ścięcia żółtka, co jest skrajnie naganne.
>> Bo wtedy albo mamy gluty na talerzu albo ścięte żółtko.
>
> E tam, wystarczy:
> a) na chwilę przykryć patelnię pokrywką
Byle nie za długo, bo żółtko zajdzie bielmem, jak oko pana Zagłoby.
> lub
> b) przewrócić jajko do góry dnem też na chwilę
> Uzyskujemy piękne jajo sadzone.
Piękne?! Wtedy, to ono paskdny ma wygląd! W językach bałkańskich,
chyba we wszystkich słowiańskich tam używanych, potrawa ta zwie
się "jajo na oko". Zwie się pięknie i tak tez powinna wyglądać.
Po słowacku też jest oko, i to nawet bardziej konkretne. Zamówiłem
kiedyś w tym kraju bukiet z warzyw z jajkiem sadzonym. Dostałem
przy tym wąski paragon z wydrukowanym napisem, który wyglądał miej
więcej tak:
VOLE OKO ZE
LENINA
Jarek
--
Patrzy Lenin w lewo i w prawo,
Czasem mruczy sam do siebie: -- Brawo!
Czasem okiem mongolskim błyska
I w kieszeni pięści zaciska.
|