| « poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2015-02-15 14:52:49
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?XL wrote:
> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:38:07 +0100, krys napisał(a):
>
>> Skojarzenia to rzecz indywidualna.
>> Niektóre kobiety śmiertelnie się obrażają za krem przeciwzmarszczkowy.
>
> Owszem, ja do nich ZDECYDOWANIE należę. Krem przeciwzmarszczkowy kupuję
> sobie sama - razem z pastą do zębów, tarką do pięt, obcinaczem do paznokci
> i podpaskami.
A ja nie. Nie muszę używać i nie mam zamiaru.
I bez tego dostaję dychę mniej, niż mam.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2015-02-15 14:55:13
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:49:21 +0100, krys napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:35:10 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>> cierek :->
>>>>>>
>>>>>> Aha - tylko koniecznie żeby szczotka miała teleskopy, silikony itp, a
>>>>>> ścierki były "samopochłaniające brud".
>>>>>> PS. Piszę, bo może przeczyta, to będzie WRESZCIE PO LATACH wiedział,
>>>>>> co się żonie kupuje w prezencie! :->
>>>>>
>>>>> Mój to mi porządną, nie wymagającą szczoty do szorowania podłogę
>>>>> położył...
>>>>
>>>> Też mam porządną podłogę - dlatego z nudów wręcz MARZĘ o szczocie. Tak
>>>> zamiast tych nudnych kwiatków najchętniej.
>>>
>>> Po co Ci w takim razie szczota?
>>> A wiem, do pochwalenia się kwiatami od męża ;->
>>
>> Ale ja myśle o tym:
>> https://dobreczary.files.wordpress.com/2013/03/miotc
582a-wersja-de-
> lux.jpg?w=547
>> To przyjęłabym z zachwytem 3333-]
>
> To jest MIOTŁA pszę pani.
Ojej, widać nie umiem czytać, ojojoj :-]
> Pasuje do Ciebie:->
Jak najbardziej, przecież tylko takie prezenty od męża otrzymuję, które do
mnie pasują - a nie jakieś tam silikonowe wałki albo żelazka :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2015-02-15 15:00:43
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?XL wrote:
> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:49:21 +0100, krys napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>
>>> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:35:10 +0100, krys napisał(a):
>>>
>>>> XL wrote:
>>>> cierek :->
>>>>>>>
>>>>>>> Aha - tylko koniecznie żeby szczotka miała teleskopy, silikony itp,
>>>>>>> a ścierki były "samopochłaniające brud".
>>>>>>> PS. Piszę, bo może przeczyta, to będzie WRESZCIE PO LATACH wiedział,
>>>>>>> co się żonie kupuje w prezencie! :->
>>>>>>
>>>>>> Mój to mi porządną, nie wymagającą szczoty do szorowania podłogę
>>>>>> położył...
>>>>>
>>>>> Też mam porządną podłogę - dlatego z nudów wręcz MARZĘ o szczocie. Tak
>>>>> zamiast tych nudnych kwiatków najchętniej.
>>>>
>>>> Po co Ci w takim razie szczota?
>>>> A wiem, do pochwalenia się kwiatami od męża ;->
>>>
>>> Ale ja myśle o tym:
>>> https://dobreczary.files.wordpress.com/2013/03/miotc
582a-wersja-de-
>> lux.jpg?w=547
>>> To przyjęłabym z zachwytem 3333-]
>>
>> To jest MIOTŁA pszę pani.
>
> Ojej, widać nie umiem czytać, ojojoj :-]
Typowe. Gadamy o szczocie, wysyłasz zdjecie miotły. Zupełnie jak z pH i
sokiem z pomarańczy.
>
>> Pasuje do Ciebie:->
>
> Jak najbardziej, przecież tylko takie prezenty od męża otrzymuję, które do
> mnie pasują - a nie jakieś tam silikonowe wałki albo żelazka :-)
Przeciez nie dostaniesz miotły, ani to kwiatek, ani brylant, ani bilet na
(wstawić nieosiągalne dla zwykłego śmiertelnika wydarzenie).
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2015-02-15 15:03:05
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Pani Basia napisała:
>> I nawet się nie boi wrócić do domu z patelnią, bo się żona obrazi...
>
> Pewnie, że niech kupują patelnie, noże, KA, ale nie _w prezencie_
> _dla_ _żony_, tylko do wspólnego domu, do użytku.
Ha! Znałem jednego takiego, który taką argumentacje rozwinął jeszcze
bardziej i doprowadził ja do perfekcji. Potrafił wrócić z zakupu i już
w progu radosnym głosem oznajmić "Krysiu, kupiłem dwanaście koszul dla
domu". Ten cytat w dosłownym brzmieniu powtarzano mi wielokrotnie. Nie
wątpię, że panu Andrzejowi było w tych koszulach do twarzy. To w ogóle
była postać wielce sympatyczna, choć od życia mocno oderwana. A czasy
siermiężne dość były, mówiąc oględnie, nie przelewało się w domach.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2015-02-15 15:06:34
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:52:49 +0100, krys napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:38:07 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> Skojarzenia to rzecz indywidualna.
>>> Niektóre kobiety śmiertelnie się obrażają za krem przeciwzmarszczkowy.
>>
>> Owszem, ja do nich ZDECYDOWANIE należę. Krem przeciwzmarszczkowy kupuję
>> sobie sama - razem z pastą do zębów, tarką do pięt, obcinaczem do paznokci
>> i podpaskami.
>
> A ja nie. Nie muszę używać i nie mam zamiaru.
> I bez tego dostaję dychę mniej, niż mam.
A ja używam - żeby dostawać dwie dychy mniej niż mam 3-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2015-02-15 15:09:32
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu 2015-02-15 o 15:03, Jarosław Sokołowski pisze:
> Ha! Znałem jednego takiego, który taką argumentacje rozwinął jeszcze
> bardziej i doprowadził ja do perfekcji. Potrafił wrócić z zakupu i już
> w progu radosnym głosem oznajmić "Krysiu, kupiłem dwanaście koszul dla
> domu".
Piękne!
A czy te koszule były jednakowe?
Jeśli tak, to Twój znajomy jest i moim znajomym.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2015-02-15 15:11:48
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Dnia Sun, 15 Feb 2015 15:00:43 +0100, krys napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:49:21 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>
>>>> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:35:10 +0100, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> XL wrote:
>>>>> cierek :->
>>>>>>>>
>>>>>>>> Aha - tylko koniecznie żeby szczotka miała teleskopy, silikony itp,
>>>>>>>> a ścierki były "samopochłaniające brud".
>>>>>>>> PS. Piszę, bo może przeczyta, to będzie WRESZCIE PO LATACH wiedział,
>>>>>>>> co się żonie kupuje w prezencie! :->
>>>>>>>
>>>>>>> Mój to mi porządną, nie wymagającą szczoty do szorowania podłogę
>>>>>>> położył...
>>>>>>
>>>>>> Też mam porządną podłogę - dlatego z nudów wręcz MARZĘ o szczocie. Tak
>>>>>> zamiast tych nudnych kwiatków najchętniej.
>>>>>
>>>>> Po co Ci w takim razie szczota?
>>>>> A wiem, do pochwalenia się kwiatami od męża ;->
>>>>
>>>> Ale ja myśle o tym:
>>>> https://dobreczary.files.wordpress.com/2013/03/miotc
582a-wersja-de-
>>> lux.jpg?w=547
>>>> To przyjęłabym z zachwytem 3333-]
>>>
>>> To jest MIOTŁA pszę pani.
>>
>> Ojej, widać nie umiem czytać, ojojoj :-]
>
> Typowe. Gadamy o szczocie, wysyłasz zdjecie miotły. Zupełnie jak z pH i
> sokiem z pomarańczy.
Bo to jest miotła do latania - szczotek do latania nie ma, gdyby były,to
bym wysłała zdjęcie szczotki 333-]
>>
>>> Pasuje do Ciebie:->
>>
>> Jak najbardziej, przecież tylko takie prezenty od męża otrzymuję, które do
>> mnie pasują - a nie jakieś tam silikonowe wałki albo żelazka :-)
>
> Przeciez nie dostaniesz miotły, ani to kwiatek, ani brylant, ani bilet na
> (wstawić nieosiągalne dla zwykłego śmiertelnika wydarzenie).
Ale to INWENCJA i/lub DOWCIP - najcenniejsza rzecz w prezentach. Nie widzę
grama inwencji/dowcipu w żelazku 3-]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2015-02-15 15:13:51
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Dnia Sun, 15 Feb 2015 15:11:48 +0100, XL napisał(a):
> Dnia Sun, 15 Feb 2015 15:00:43 +0100, krys napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>
>>> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:49:21 +0100, krys napisał(a):
>>>
>>>> XL wrote:
>>>>
>>>>> Dnia Sun, 15 Feb 2015 14:35:10 +0100, krys napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL wrote:
>>>>>> cierek :->
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Aha - tylko koniecznie żeby szczotka miała teleskopy, silikony itp,
>>>>>>>>> a ścierki były "samopochłaniające brud".
>>>>>>>>> PS. Piszę, bo może przeczyta, to będzie WRESZCIE PO LATACH wiedział,
>>>>>>>>> co się żonie kupuje w prezencie! :->
>>>>>>>>
>>>>>>>> Mój to mi porządną, nie wymagającą szczoty do szorowania podłogę
>>>>>>>> położył...
>>>>>>>
>>>>>>> Też mam porządną podłogę - dlatego z nudów wręcz MARZĘ o szczocie. Tak
>>>>>>> zamiast tych nudnych kwiatków najchętniej.
>>>>>>
>>>>>> Po co Ci w takim razie szczota?
>>>>>> A wiem, do pochwalenia się kwiatami od męża ;->
>>>>>
>>>>> Ale ja myśle o tym:
>>>>> https://dobreczary.files.wordpress.com/2013/03/miotc
582a-wersja-de-
>>>> lux.jpg?w=547
>>>>> To przyjęłabym z zachwytem 3333-]
>>>>
>>>> To jest MIOTŁA pszę pani.
>>>
>>> Ojej, widać nie umiem czytać, ojojoj :-]
>>
>> Typowe. Gadamy o szczocie, wysyłasz zdjecie miotły. Zupełnie jak z pH i
>> sokiem z pomarańczy.
>
> Bo to jest miotła do latania - szczotek do latania nie ma, gdyby były,to
> bym wysłała zdjęcie szczotki 333-]
>
>>>
>>>> Pasuje do Ciebie:->
>>>
>>> Jak najbardziej, przecież tylko takie prezenty od męża otrzymuję, które do
>>> mnie pasują - a nie jakieś tam silikonowe wałki albo żelazka :-)
>>
>> Przeciez nie dostaniesz miotły, ani to kwiatek, ani brylant, ani bilet na
>> (wstawić nieosiągalne dla zwykłego śmiertelnika wydarzenie).
>
> Ale to INWENCJA i/lub DOWCIP - najcenniejsza rzecz w prezentach. Nie widzę
> grama inwencji/dowcipu w żelazku 3-]
A, no i zawsze można do niej dołączyć maleńkie pudełeczko z napędem 3-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2015-02-15 15:15:17
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?krys pisze:
>> Tymczasem zagłębienia skutecznie uniemożliwiają ścięcie wierzchniej
>> warstwy białka bez ścięcia żółtka, co jest skrajnie naganne.
>> Bo wtedy albo mamy gluty na talerzu albo ścięte żółtko.
>
> E tam, wystarczy:
> a) na chwilę przykryć patelnię pokrywką
Byle nie za długo, bo żółtko zajdzie bielmem, jak oko pana Zagłoby.
> lub
> b) przewrócić jajko do góry dnem też na chwilę
> Uzyskujemy piękne jajo sadzone.
Piękne?! Wtedy, to ono paskdny ma wygląd! W językach bałkańskich,
chyba we wszystkich słowiańskich tam używanych, potrawa ta zwie
się "jajo na oko". Zwie się pięknie i tak tez powinna wyglądać.
Po słowacku też jest oko, i to nawet bardziej konkretne. Zamówiłem
kiedyś w tym kraju bukiet z warzyw z jajkiem sadzonym. Dostałem
przy tym wąski paragon z wydrukowanym napisem, który wyglądał miej
więcej tak:
VOLE OKO ZE
LENINA
Jarek
--
Patrzy Lenin w lewo i w prawo,
Czasem mruczy sam do siebie: -- Brawo!
Czasem okiem mongolskim błyska
I w kieszeni pięści zaciska.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2015-02-15 15:50:26
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Pani Basia napisała:
>> Ha! Znałem jednego takiego, który taką argumentacje rozwinął jeszcze
>> bardziej i doprowadził ja do perfekcji. Potrafił wrócić z zakupu i już
>> w progu radosnym głosem oznajmić "Krysiu, kupiłem dwanaście koszul dla
>> domu".
>
> Piękne!
> A czy te koszule były jednakowe?
Tego nigdy nie udało mi się ustalić. Szczerze mówiąc, nawet nie pytałem.
Ale jakieś światło może na to rzucić inna historia. W jej finale było tak:
"Krysiu, byłem w sklepie, i -- wyobraź sobie -- sprzedawali sokowirówki.
Pomyślałem sobie, że my nie mamy w domu sokowirówki. Jedne mieli czerwone,
drugie niebieskie. I obie takie śliczne. Nie mogłem się zdecydować która
ładniejsza, więc kupiłem dwie. Krysiu, chodź zobacz. A tobie która się
bardziej podoba?".
> Jeśli tak, to Twój znajomy jest i moim znajomym.
To, że mamy wielu wspólnych znajomych, jest rzeczą pewną. Niestety, pana
Andrzeja do tego grona zaliczyć już nie można. Nie żyje. Krysia też nie.
Bardzo śliczna była zresztą. A on kochał ją wielce, nawet przeczekał w tym
stanie jej pierwsze małżeństwo. Na prezent potrafił kupić jej na przykład
zegar kwadransowy wysadzany masą perłową (przypomnę, że lata siermiężne,
gomułkowskie).
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |