Jaką patelnię lupić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 509

471. Data: 2015-02-20 12:56:43

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-20 o 12:30, Trefniś pisze:
>
> Niby 100 vs. 1000 powinienem od razu widzieć jako "litrówkę". Ale
> jednak taka toksyna to nie jest żywy organizm. Związki chemiczne
> ulegają rozkładowi w bardzo szerokim zakresie temperatur, stąd nie
> wydała mi się ta temperatura nienaturalna.

Mnie ten 1000 przeraził, więc zaczęłam się bronić i poszukiwać. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

472. Data: 2015-02-20 12:58:39

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2015 12:35:12 +0100, Trefniś napisał(a):

> No risk no fun :)

Trzeba mieć podstawową wiedzę, wtedy "no risk". Gorzej, kiedy kto nie
odróżnia a od b.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

473. Data: 2015-02-20 13:11:49

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 12:55 XL <i...@g...pl> pisze:

> Dnia Fri, 20 Feb 2015 12:35:12 +0100, Trefniś napisał(a):
>
>> W dniu .02.2015 o 09:25 FEniks <x...@p...fm> pisze:

(..)
> W cytacie jest chyba sporo... jadu. Wrocławski czy kiełbasiany?

Rzeczywiście, chyba oboje jesteśmy z Wrocławia :)

Ale pisałem też przecież - to kwestia gotowości podjęcia ryzyka.
Sam takie podejmuję, kiedy może być smacznie.

Japończycy np. jedzą trujące ryby rodzaju Takifugu - przypadki śmiertelne
zdarzają się nawet w restauracjach! A jednak smakosze płacą sporo i
ryzykują życie.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

474. Data: 2015-02-20 13:15:53

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks wrote:

> W dniu 2015-02-20 o 11:30, krys pisze:
>> FEniks wrote:
>>
>>> W dniu 2015-02-20 o 10:46, krys pisze:
>>>> Pszemol wrote:
>>>>
>>>>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>>>>> news:54e5dae1$0$2192$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> Oczywiście u mnie też wyłącznie w domu mielone z kawałka, który
>>>>>>> wybierzemy
>>>>>>> w sklepie.
>>>>>>> Opcja "proszę zmielić mi ten kawałek" też nie jest najlepsza - po
>>>>>>> każdym mieleniu w sklepie maszynki nie myją...
>>>>>> Sera krojonego w sklepie też nie kupuję z powodów j.w.
>>>>> Dobrze robisz
>>>>> - Twój edamski mógłby być zakażony krojoną wcześniej goudą!
>>>> Wiesz, goudą jak goudą, ale poledwicą sopocką albo inszym schabem...
>>>> Ja nie mam na mysli marketu z wielkim po horyzont stoiskiem z serami;-)
>>> Hm... O ile się nie mylę, to w sklepie powinna być inna krajalnica do
>>> serów, inna do wędlin. I tak jest w sklepach, w których ja kupuję. Choć
>>> raczej nie kupuję sera żółtego krojonego, bo w takiej postaci szybciej
>>> obsycha.
>> Między "powinno być" a "jest" może być przepaść. Albo leniwa
>> ekspedientka, której wsio rawno, której krajalnicy do czego używa.
>
> No ale jeśli kupujemy zazwyczaj w tym samym sklepie, to widzimy, gdzie
> jest miejsce do krojenia serów, a gdzie do wędlin, więc raczej
> ekspedientka nie będzie sobie tak jawnie folgować.

Nie takie cuda się zdarzają...
U mnie stały dwie krajalnice, pomiędzy stanowiskiem wedliniarskim i mięsnym.
I jedna wkspedientka na składzie.
I był to jedyny sklep, gdzie był mój ulubiony rycki krojony z całej sztaby,
zawsze świeży. Wtedy schodziło mi wiecej niż pół kilo na tydzień, to się w
plasterki nikt nie bawił;-)

>> U mnie ostatnio
>> spożycie tak spadło, że kupuję plastrowany w fabryce pakowany próżniowo.
>
> U mnie też spożycie niewielkie, więc zdarza mi się kupić krojony
> pakowany. Ale odkąd nie mają w Biedrze mojego ulubionego królewskiego
> krojonego, to raczej kupuję w kawałku w osiedlowym spożywczaku.

U mnie w Biedrze jest królewski w plastrach i królewski w kostce. I rycki w
plastrach.
O Światowidach nie wspominam.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

475. Data: 2015-02-20 13:21:55

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2015 13:11:49 +0100, Trefniś napisał(a):

> W dniu .02.2015 o 12:55 XL <i...@g...pl> pisze:
>
>> Dnia Fri, 20 Feb 2015 12:35:12 +0100, Trefniś napisał(a):
>>
>>> W dniu .02.2015 o 09:25 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>
> (..)
>> W cytacie jest chyba sporo... jadu. Wrocławski czy kiełbasiany?
>
> Rzeczywiście, chyba oboje jesteśmy z Wrocławia :)
>
> Ale pisałem też przecież - to kwestia gotowości podjęcia ryzyka.
> Sam takie podejmuję, kiedy może być smacznie.

Ja nie podejmuję ryzyka - zwłaszcza przy mrożonkach/przetworach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

476. Data: 2015-02-20 13:26:52

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-20 o 12:56, bbjk pisze:
> W dniu 2015-02-20 o 12:48, FEniks pisze:
>
>> U mnie też spożycie niewielkie, więc zdarza mi się kupić krojony
>> pakowany. Ale odkąd nie mają w Biedrze mojego ulubionego królewskiego
>> krojonego, to raczej kupuję w kawałku w osiedlowym spożywczaku.
> W Biedrze mają za to dziugas, bardzo go lubię.

Nie tylko dziugas, jest też stary olęder, bardzo lubię.

> W ogóle przekonałam się do owada. W Winicjatywie omówienie
> "Portugalii" w Biedzie:
> http://winicjatywa.pl/2015/02/19/biedronka-wina-port
ugalskie-luty-2015-2/

Wiemy, wiemy. Polecam portugalskie konserwy rybne - są makrele,
tuńczyki, sardynki, dorsz. Wczoraj jadłam makrelę, przepyszna!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

477. Data: 2015-02-20 13:28:34

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-20 o 13:15, krys pisze:
> U mnie w Biedrze jest królewski w plastrach i królewski w kostce. I
> rycki w plastrach.

Edam rycki też lubię i też często kupuję w kawałku. Ale ten z Biedry
jakiś mniej smaczny mi się zdaje.

> O Światowidach nie wspominam.

Za tymi nie przepadam.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

478. Data: 2015-02-20 14:26:31

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks wrote:

> Wielokrotnie na tej grupie XL pisała o mrożeniu swoich galaret mięsnych
> i pasztetów (o tortach itd. nie wspomnę). I jakoś jest żywym przykładem
> na to, że te zalecenia są przesadzone. Chociaż fakt, czasem zdaje się,
> że jakimś jadem zatruta. ;)

Swoich. O których wiesz wszystko. Zwłaszcza znasz ich skład i historię;-)
Ja tam wszystko mrożę, nawet wódkę;-)

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

479. Data: 2015-02-20 14:28:39

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2015 14:26:31 +0100, krys napisał(a):

> Swoich. O których wiesz wszystko. Zwłaszcza znasz ich skład i historię;-)
> Ja tam wszystko mrożę, nawet wódkę;-)

He he, dokładnie :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

480. Data: 2015-02-20 15:33:51

Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>> Oczywiście. Ja należę do wierzących. ;)
>> Intencje postu rozumiemy.
> Cieszę się, że nie postuję po próżnicy.

Ten czasownik we właściwy sposób utworzony?

--
Jarek (z popiołu)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry