Data: 2003-07-14 21:16:58
Temat: Re: Jaki wozek elektryczny?
Od: "Inwalida" <i...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:000801c34a30$da4d71e0$25e64dd5@aa...
> Witaj Inwalido,
>
> 25 tys zl za szybki terenowy wozek to malo wiec za duzego wyboru to nie
> masz. Wiec radze ci tak:
> - wozek z kolkami napedowymi z przodu jest w twoim przypadku dobry (choc
> jest drogi) ale widzialem Goral oglaszal ze g40 ma do sprzedania malo
> uzywany za ok. 5 tys zl. [zasieg ok 50 km, predkosc 6 km/h]
> - jezeli jednak bardzo chcesz z tylnimi kolkami, to nie doradzam Invacare
> ale raczej Meyre (sa bardziej stabilne) [zasieg ok 40 km, predkosc 6 km/h]
Dlatego właśnie pytam na grupie, żeby znależć coś konkretnego.
Do tej pory znalazłem jeden niezły wózek, ale chcą za niego 40tyś.
Znalazłem też właśnie Meyre za cenę poniżej 20tyś.
http://www.meyra.pl/w_el_optimus.html
Liczę na to że ktoś kupował i ma większe rozeznanie niż ja,
z google do pomocy.
Wózki używane odpadają, mam dwa i znam problemy z naprawą.
> Mysle sobie ze dla ciebie to najlepszym rozwiazaniem nie bedzie wozek
> akumulatorowy (za wolne) ale cos na wzor skuterka akumulatorowego.
> One szybko jezdza, maja spory zasieg, sa tansze.
Niestety te szybsze skutery mają 3 koła i/lub mały rozstaw.
To wpływa na ich wywrotność. Co dyskwalifikuje jako wózek w terenie.
Pozdrawiam
|