Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!newsfeed.fre
enet.de!newsfeed00.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-online.com!t-online.de!news.t
-online.com!not-for-mail
From: waldemar <w...@t...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Jarmuż
Date: Thu, 01 Nov 2001 21:18:58 +0100
Organization: w domu
Lines: 30
Message-ID: <9rs74k$qjn$07$1@news.t-online.com>
References: <9rmnk7$hic$1@news.tpi.pl> <9rn2gc$mdm$03$1@news.t-online.com>
<9rneue$9mj$1@hadron.noos.net> <3...@z...fu-berlin.de>
<9rrjjq$ak0$1@hadron.noos.net>
Reply-To: w...@t...de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.t-online.com 1004642260 07 27255 rCVGT3RGSWA7Gf 011101 19:17:40
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
User-Agent: KNode/0.6.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:78055
Ukryj nagłówki
> 1. Zazwyczaj ludzie zdrabniaja "mieska", tluszczyki" itp, zeby wyrazic
> czulosc ktora ich ogarnia na temat kochanego jedzonka. U Ciebie takich
nieee, ja mięska nie lubię bo to mi się kojarzy zaraz z szczęśliwie
minionym ustrojem i kelnerami. Na dokładke takie mięsko to już się
rozlatuje jak się o nim pisze. Trzeba coś solidnego...
>
> 2. Nie bawisz sie w porcyjki. Widac ze z duzym doswiedczeniem manipulujesz
> duzymi racjami produktow wysciowych (cyt. "dobry kawał schabu wędzonego z
> kością. My kupujemy tak ze 2-3 kilo") i nie boisz sie wielkich garow
> (8-litrowego np.). Dla czytelnika Twojego przepisu daje to pewne poczucie
> bezpieczenstwa (gdyby autor przepisu nie byl pewny siebie, to takich
> ilosci by nie ryzykowal).
no moje parametry objętościowe są do obejrzenia w galerii, tam widać, że
się drobiazgami nie przejmuję. Dlatego też, na przykład, nie lubię żab, bo
tam więcej się człek namęczy niż naje.
A jarmuż w tym stylu gotowany to i parę dni przetrzyma (jak nikt z garnka
nie wyżre, jak ja ;-)).
> Przepraszam za tak krotka i pobiezna analize. Jezeli chcesz, to moge
> przebadac Twoja proze w innych przepisach, ale mysle, ze wymienione
> znamienne cechy znajda tam tez potwierdzenie ww. obserwacji.
>
lepiej nie. Moją prozę analizowała już przed laaaty nauczycielka języka
polskiego i miałem matematycznie jedyną prawidłową ocenę między e a pi.
Nic to, wracamy do garów.
Waldek
|