Data: 2015-05-11 19:24:50
Temat: Re: Jedz kiedy chcesz, a najlepiej dopiero po południu :-)
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 11.05.2015 o 00:07, Ikselka pisze:
> Od zawsze jadam "śniadanie" najwcześniej o 11-ej, najczęściej jednak około
> 12ej i później, bo niezależnie od tego, o której wstanę, i tak nie mam
> apetytu do południa - ot, mądry organizm sam wie, co robić, trzeba go tylko
> słuchać :-))
Też tak mam, gdy się nawpieprzam wieczorem do oporu.
Organizm trawi to wtedy do popołudnia, bo jak wiadomo, system trawienny
nie pracuje w czasie snu.
Spróbuj nie zjeść kolacji a zobaczysz jak Ci będzie smakowała jajecznica
o siódmej rano:)
Dlatego włąśnie Francuzi jedzą rano swoje petit déjeuner składające się
jedynie z kawy, croisanta i soku pomarańczowego.
Za to niewiele się mówi o tym, ile oni potrafią wciągnąć późnym
wieczorem! Nie wiem, czy wiesz, ale u nich zupę podaje się do kolacji!
A kolacja (często zakrapiana) nierzadko kończy się po 22-giej!
I ja tam byłem i miód i wino piłem :)
--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
|