Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: maggie <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jest sposób by zapomnieć?
Date: Wed, 13 Nov 2002 23:43:14 +0000 (UTC)
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 27
Message-ID: <X...@1...0.0.1>
References: <1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa107.bydgoszcz.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.tpi.pl 1037230994 9207 213.76.48.107 (13 Nov 2002 23:43:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Nov 2002 23:43:14 +0000 (UTC)
User-Agent: Xnews/5.04.25 Hamster/1.3.23.4
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:168058
Ukryj nagłówki
(j...@p...onet.pl) wrote:
> Im bardziej staram się zapomnieć tym częściej "łapie" się na tym,że
> myślę o tej osobie. Czy jest jakiś sposób by zapomnieć?
mysle,ze tylko czas jest w stanie Ci pomoc. na mnie przyjamniej niewiele
rzeczy dzialalo. chyba tylko praca - tak, jak napisal Papik. to fakt,ze
praca mi pomogla przetrwac, a rowniez wiazala sie z otwartoscia na ludzi,
poznawaniem wielu ludzi codziennie.Ale MUSIALAM do niej chodzic,
przyklejac usmiech na twarz, zakladac kiecke i wysokie obcasy - teraz z
perspektywy czasu widze, ze to bylo zbawienne, bo pewnie gdybym mogla nic
nie robic, byloby ze mna kiepsko.
ale i tak uwazam, ze uplywajacy czas jest najlepszym lekarstwem. Juz dawno
ktos powiedzial, ze na wszystko jest w zyciu czas - na placz i zabawe. a
wiec rowniez na smutki, ale w koncu przyjdzie na radosci.
a moze nie staraj sie tak bardzo zapomniec? przeciez jesli to bylo wazne,
to zasluguje na wspomnienia. w pamiec jest selektywna i dodatkowo mamy
tendencje do wybierania tych zdarzen, ktore byly pozytywne. Jesli
przestaniesz walczyc i koncentrowac sie na tym, by nie myslec, moze
pewnego dnia odkryjesz, ze jakos dlugo juz nie myslalas i zyjesz:) u mnie
tak sie stalo. ale uprzedzam, ze musialo minac naprawde duzo czasu.
(a poza tym, powiem Ci cos, co wiem, ze wiesz,ale... - ludzie do siebie
wracaja......)
zycze wytrwalosci:)
pozdr,
maggie
|