Data: 2001-06-03 18:17:13
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja mam ten luksus, ze jestem w domu tylko z dzieckeim (maz lada
dzien wroci), a dzidzia TAKICH rzeczy nie jada. Zrobilam sobie
tego miche, upieklam sobie kartofla i dla zupelnego luksusu
ugotwalam tez zielona fasolke (plaska i szeroka - to jaka to?).
Do tego zrobilam cienkie i dosc duze skwarki z wedzonego boczku,
ktore to potem z fasolka wymieszalam... to, co sobie zrobilam na
dwa dni pozarlam wczoraj... nie mowiac juz o cholernym ryzu z
jablkami, ktorego nie ubywa!!!!!
ten ogorczany sos to bardzooo dobra rzecz!
Krysia
P.S. z psem poszlam ja miedzy daniem glownym a dokladka ;))
>> No dobra... Zdradze Wam moja najwieksza tajemnice kulinarna , ktora
>podpatrzylem
>> na greckich wyspach, gdzie wracam co roku , a chcialbym sie tam urodzic.
>
>DZHięki za przepisssso. Proste i skuteczne. Rodzina wcięła niemal trzy kilo
>kartofli i łapczywie zerka na miskę z resztą sosu. Nikt nie chce wyjść z
>psem, bo się boją, że w tym czasie...
>
>Edede
>
K.T. - starannie opakowana
|