Data: 2006-04-04 04:45:53
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@h...com.no.spam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elske wrote:
> Kasia, litości. O pieniądzach napisałam już Xenie. To zazwyczaj jest
> ostatnia rzecz o którą może mi chodzić.
Wiesz, tylko ze jezeli jest to pierwsza rzecz jaka przychodzi Tobie na
mysl przy szukaniu argumentow, i to nie pierwszy raz, to jednak jest to
jednak bardzo wazny czynnik w Twojej ocenie innych osob. Kurcze,
zamiast sie tak zapierac dlaczego po prostu tego nie zaakceptujesz?
> Podejście "im drozej/wiecej tym lepiej" ogólnie nie bardzo mi się widzi,
> bo przeważnie wcale nie jest lepiej. Rozumiem, jeżeli ktoś płaci dużą
> kwotę, bo tak wyszło - zaplanował sobie coś dobrego, ale okazuje się to
> być kosztowne. Natomiast często (nie mówię, że zawsze i że wszyscy tutaj
> tak mają) podejście jest takie, że "wydajemy dużo i jak najwięcej,
> nieważne w sumie co to będzie, byle było drogie i sąsiedzi nam
> zazdrościli".
No i spoko. Niech sobie wydaja, i niech sobie mysla ze sasiedzi beda
zazdroscic. Ty, rozumiem, nie zazdroscisz, wiec o co chodzi?
> Do I Komunii akurat mam podejście bardziej rygorystyczne - po prostu mam
> _zupełnie_ inny niż większość z Was pogląd na tę sprawę i to naprawdę
> niezależny od poniesionych kosztów.
Mam jednak inne wrazenie, i zdaje sie ze nie ja jedyna.
Kasia
|