Data: 2006-04-04 15:30:39
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:44322743$3@news.home.net.pl...
>> Czego nie rozumiem to wlaczania w to osob trzecich, gdzie ktos komus cos
>> tam, i do tego podejscia ze wszystko jest w porzadku, bo sie tylko bledy
>> ortograficzne sprawdzalo.
>>
> Ale CO w tym widzisz złego? Jakaś krzywda się dzieje dzieciom, szkole,
> rodzicowi, nauczycielowi?
a jaka krzywda dzieje sie sasiadowi, jesli sie jedno jablko w jego jablonki
wezmie, skoro i tak ich sam nie je? btw czy trzeba czekac na "krzywde" zeby
cos mozna nazwac naganne?
> Autentycznie nie rozumiem głosów oburzenia, przecież o niebo lepiej
> skorzystać z pomocy 'asystenta', niż zostawić byki w pracy.
alez oczywiscie, ale niech ten asystent bedzie jawnym asystentem (niechaj
np dyrektor o tym wie czy rodzice i dzieci), niech bedzie legalnym
asystentem
a nie przypadkowym domownikiem w domu. jak Nixe pisala, czemu by nie dac
woznej
do psrawdzenia prac pod wzgedem bledow, a w drodze do domu zabrac juz
wtepnie poprawione wypracowania.
iwon(k)a
|