Data: 2003-02-04 18:20:00
Temat: Re: Kamienie kałowe
Od: "La Luna" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Użytkownik "Juanito" <j...@k...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b1op2e$1fv$1@news.onet.pl...
> Niesamowite ! Poza paroma wyrazami napisałeś stek bzdur, i jeszcze jesteś
z
> tego dumny... Obecnie w każdym mieście wojewódzkim jest gabinet w którym
> wykonuje się takie zabiegi. Idź i popatrz na ich kolekcje, tego co
wypłukano
> z pacjentów.
Hmm... Jestem doroslym czlowiekiem i jakos nie czuje sie na osobe ktora ma
12 kilo kamieni kalowych w jelitach ;)
Czy - skoro wierzysz w ta teorie - mozesz mi wytlumaczyc w jakis sposob,
przy takim zaczopowaniu jelit - mozliwe jest wogole trawienie?
Moj kot po wypadku mial czesciowe porazenie jelit i pojawily sie w nich
kamienie kalowe wlasnie - zwierz prawie przyplacil to zyciem. Pozatykaly mu
jelita.
W jaki sposob radzi sobie z tym przecietny czlowiek ktory ma w swoich
jelitach odpowiednik jakichs 10 kg. ziemniakow?
Intryguje mnie to :)
Pozdrawiam
Agnieszka
--
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
http://www.zwierzeta.cisza.pl/niewydolnosc_nerek-01.
html
|