Data: 2014-11-06 13:45:22
Temat: Re: Karmel
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-11-05 22:29, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Pan ma chyba trzecie oko albo jakąś szklaną kulę (może tylko
>> szkliwioną?), bo miałam napisać, że jedną z takich jednorazówek
>> był zapalacz do gazu i zniczy, który się świetnie sprawdził już
>> niejeden raz.
> Wytrzymał dłużej niż dwie olimpiady?
Jeszcze nie. Ale zdaje się, że w przyszłym roku o jedną zahaczy.
>> (zwykle na makaron)
> A, czyli do gotowania makaronu służy. Rozumiem. Chyba, że Pani
> ugotowaną wodę przelewa do żeliwnego kociołka i tam wtyka makaron.
> Wtedy nie rozumiem.
Hm, między gotowaniem makaronu w moim kociołku _ceramicznym_ a w
stalowym nie ma różnicy, zatem w swojej wypowiedzi skoncentrowałam się
na fazie przygotowawczej.
>> oraz do studzenia w kąpieli np. kubka z herbatą.
> Nie mam tego problemu. Gdyby mi ktoś zaproponował podgrzewacz do
> herbaty, to może bym się skusił.
Nawet taki miałam, ceramiczny, ale dzbanek do kompletu mi się stłukł i
wszystko wzięło w łeb. Zaczęłam więc studzić. ;)
> A, dziękuję bardzo. Lubie podróże wszelkie, ale takiej, to mi jeszcze
> nie proponowano. Samochód już odebrałem. I to ja im zaproponowałem, by
> wzięli mnie na pół etatu za zdalnego konsultanta od przypadków
> beznadziejnych. W zastępstwie św. Tadeusza Judy.
Przyjęli propozycję?
> A słynny był wcale nie dlatego, że nakradł tak dużo. Miał ci on taką
> zbójecką zasadę, że auto musiało należeć do sekretarza przewodniej
> siły, i to od szczebla wojewódzkiego w górę. Ewentualnie mógł być
> jakiś minister.
Nie dość że złodziej, to jeszcze wywrotowiec-patriota.
Ewa
|