Data: 2015-10-05 10:15:11
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskich
Od: krys <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
> Dnia 2015-10-04 08:19, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Chiron wrote:
>>
>>>> Ty mnie, Chiron, nie dyskryminuj ze względu na płeć!;-)
>>>> Kobietą to ja jestem dla mężczyzn. Przez duże M.
>>>>
>>>> Chamów, gburów i pętaków nawet nie zauważam.
>>>>
>>>
>>> OK. Uważam, że bardzo dobra postawa. Twoja postawa. Jednak moja- wynikać
>>> przecież musi z zupełnie innych przesłanek- i dlatego ścigam tego typu
>>> zachowania.
>>
>> Ale ja tego nie neguję. Wręcz cieszę się, że takie dinozaury jednak
>> jeszcze istnieją;-).
>> Bo zdecydowanie nie podobna mi się nowoczesna postawa, którą obserwuję u
>> młodszego pokolenia:
>> Dziewczyna dzwoni do męża, że kilkanaście km od domu w szczerym polu
>> letnim wieczorem samochód odmówił posłuszeństwa, a mąż na to "co ja ci na
>> to poradzę?" i sie rozłącza. Mnie to zszokowało, bo wiem, jak reagują na
>> coś takiego mężowie z mojego rocznika - po prostu wdziewają zbroje,
>> dosiadają rumaków i pędzą na ratunek.
>
> Na konia chyba prawa jazdy nie trza.
A to zależy. Od rumaka.
--
J
|