Data: 2010-10-07 12:54:58
Temat: Re: Kiedy i jak mówić dziecku o śmierci mamy?
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
news:i8k3rq$jq6$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:4cad91dc$0$22795$65785112@news.neostrada.pl...
>>W dniu 2010-10-07 11:16, Qrczak pisze:
>>
>>> No nie wiem, nie wiem.
>>> Sytuacja pierwsza: dziecko wychowywane bez matki zapyta: "gdzie mama" i
>>> uzyska odpowiedź: "mama umarła, kiedy byłeś malutki"
>>> Sytuacja druga: dziecko w którymś momencie dowiaduje się, że przed
>>> obecną w jego życiu od iluś lat mamą istniała mama wcześniejsza
>>
>> Z punktu widzenia mówienia o śmierci matki to skomplikuje sytuację, ale
>> poza tą sprawą dobrze by było, żeby z jakąś "kobitą" dziecko miało stały
>> kontakt. [...]
>
> Ma nianię. I będzie mieć następne.
Ale z nianią, szczególnie 'zmienianą' nie zbuduje bardziej zaawansowanej
relacji 'dziecko-matka'. Nienia nie zostanie alternatywnym dla ojca
powiernikiem
tajemnic i problemów. Kimś stałym, z kim można budować przyszłość.
|