Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Re: Kiedy kazirodcy płodzą niepełnosprawne dzieci... Re: Kiedy kazirodcy płodzą niepełnosprawne dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Kiedy kazirodcy płodzą niepełnosprawne dzieci...

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.fsmpi.
rwth-aachen.de!eternal-september.org!feeder.eternal-september.org!news.eternal-
september.org!.POSTED!not-for-mail
From: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.biologia,pl.sci.medycyna,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kiedy kazirodcy płodzą niepełnosprawne dzieci...
Date: Wed, 22 Oct 2014 13:33:48 +0200
Organization: A noiseless patient Spider
Lines: 183
Message-ID: <1...@4...net>
References: <m25rie$svt$1@node1.news.atman.pl>
<1bh0hl6aq4mg.1u24w3fhpec4b$.dlg@40tude.net>
<m265ob$8ma$1@node2.news.atman.pl>
<10kpykmigy3ao.1jl0v8snix4fa$.dlg@40tude.net>
<m281sk$66n$1@node2.news.atman.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: mx02.eternal-september.org;
posting-host="b67952310277adacb2da552ddd77364e"; logging-data="488";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX18sarNDnhB4XDLxFIjH69+8"
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
X-Face: 4hY-vJY/j3P@Ah)-U9"n^5EAM]~m_]t{I$LOF/]iz~fNN(6D47ug[9>GO}/"c5.)C?Wc[Agpb\}/6
t.<O
Cancel-Lock: sha1:O90kY+i6w7Sydqwq57UW0HT0BE8=
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.biologia:55501 pl.sci.medycyna:271057
pl.sci.psychologia:686934
Ukryj nagłówki

Dnia Wed, 22 Oct 2014 12:45:42 +0200, LeoTar napisał(a):


>> Zapotrzebowanie zaspokajają w najprostszy możliwy sposób. Rolą
>> rodzica jest być najprostszym sposobem, na każdym etapie rozwoju
>> osobniczego. Dziecko i tak przetestuje prawdomówność rodzica :) sięgając
>> do
>> innych źródeł.
> Dziecko sięga do źródeł spoza rodziny dopiero wówczas gdy nie otrzyma pełnej
> wiedzy od rodzica. Ograniczanie dostępu do wiedzy przez rodzica, nieważne z
> jakich powodów, to nieswiadome oszukiwanie dziecka. Rodzic jest
> najprostszym - jak sam zauwazyłeś - źródłem wiedzy dla dziecka i najchętniej
> do niego sięga dziecko. Jest poza tym najbardziej zaufanym źródłem gdyż tym,
> który zapewnia bezpieczenstwo i opiekę.
Nieprawdą jest że "dziecko sięga do innych źródeł dopiero wtedy kiedy nie
otrzyma jej od rodzica". Masz blade pojęcie o rozwoju dzieci. Dzieci uczą
się wszędzie i od każdego. Dzieci konfrontują zasłyszane poglądy kżyżowo. I
gdzie ja postulowałem żeby rodzic oszukiwał dziecko? Rodzic ma każdorazowo
dostarczyć porcji wiedzy adekwatnej do potrzeby i możliwości
inteklektualnych dziecka. Wydajesz się sądzić że rodzic ma 8-latkowi
tłumaczyć techniki seksualne w szczegółach i praktycznie a który tego nie
robi, oszukuje?

>> Jedyne co jest wartościowe w psychologii to wątek zaczynający się od
>> Konrada Lorentza i tłumaczący wzorce zachowań opierając się na teorii
>> ewolucji.
> Kolejna teoria. Nie znam. Oświeć mnie.
No to się dokształć. Tu nie szkółka :)


>> A drugie pytanie - tak, wiedza o życiu seksualnym jest równie potrzebna
>> jak każda inna wiedza a wrażenie jej wiekszej potrzebności zapewne
>> pochodzi
>> z jej pomijania w szkolnym programie.
>> Nijak to się ma do twojej głównej tezy że dzieci powinny przechodzić
>> inicjację seksualną z rodzicem.
> Obecny model wychowania seksualnego nie sprawdził się. Więc co Ty
> proponujesz?
Generalnie się sprawdza choć jest niedoskonały. Propozycje już słyszałeś -
uczyć dzieci w szkole. Dorzucę tu jeszcze dyskusyjną tezę. Otóż na
posiadanie dzieci powinno się wydawać licencję, której uzyskanie wymagałoby
udowodnienia posiadania minimum wiedzy o prawidłowym wychowaniu dzieci,
posiadania minimalnych zasobów materialnych oraz nie podleganiu patologiom
społecznym w rodzaju przekonań pedofilskich, rasistowskich czy
alkoholizmowi i innym nałogom. Nie rozumiem jak można wymagać formalnego
wyszkolenia do tak banalnych czynności jak prowadzenie samochodu, praca na
radiostacji czy upieczenie chleba na sprzedaż a nie wymagać do tak poważnej
sprawy jak wychowanie dziecka.

>>> Tradycja została wpisana w ewolucję.
>> Co?? Zakładam że chcesz powiedzieć "tradycja się wywodzi z ewolucji". W
>> jakiejś mierze, jeszcze nie rozpoznanej do końca, zapewne. Ale w ten
>> sposób
>> mój argument że nie występują społeczeństwa w których dzieci przechodzą
>> inicjację seksualna z rodzicami - nabiera wagi :). Jak tu chcesz
>> polemizować, to wskaż przykład.
> To, ze żadna ze społeczności nie praktykowała dotychczas wychowania
> seksualnego połączonego z inicjacją seksualną w rodzinie nie jest argumentem
> przeciwko takiemun wychowaniu. Zastanów się do czego to ograniczenie
> doprowadziło, do jakiej degrengolady, do patologii biologicznych i
> społecznych. To nie patologia doprowadziła do powstania zakazu lecz na
> odwrót, to ZAKAZ wypromował patologię.
No cóż, nie podałeś przykładu. Bo i go nie ma :) I nie widzę związku
pomiędzy brakiem inicjacji rodzicielsko-seksualnej a rzekomą degrengoladą
czy patologiami. Bądź uprzejmy i nazwij te degrengolady i patologie, bo nie
kumam o jakie mogło by chodzić. Wciąż mówisz o zakazie. No więc kto go
ustanowił i czego właściwie dotyczy?

>> Gatunku się nie tworzy. Jeszcze nie, choć w przyszłości i za to się
>> zabierzemy. Ale na pewno nie w ten sposób w jaki postulujesz, to znaczy w
>> drodze mniej czy bardziej odgórnie narzuconej zmiany tradycji. Gatunek
>> tworzy się manipulując DNA.
> Chcesz uchwycić nieuchwytne. Chcesz manipulować czymś z czym nie możemy
> sobie jako ludzkość poradzić ? Bo g**no wiemy o naszym DNA i tylko
> szajbnięci genetycy chcąc sie poczuć lepszymi od innych (pozorne
> zaspokojenie kompleksu Edypa) twierdzą, że opanują całkowicie tajniki DNA.
> Nigdy tego nie dokonają bo DNA jest nieuchwytne tak jak zagadka powstania
> zycia.
Brednie. Nie istnieje nic takiego jak kompleks Edypa.
Nikt nie twierdzi że opanował lub opanuje *całkowicie* tajniki DNA.
Walczysz z urojonym przeciwnikiem. Już dziś, ty osobiście, korzystasz z
naszej wiedzy o DNA tylko nie douczyłeś się jak.

>>> Nie, to żadna dyktatura tylko spowodowanie by każdy odpowiadał za swoje
>>> czyny i nie przeszkadzał innemu w realizowaniu jego pomysłów na życie.
>>> A przemoc, której tak zaciekle bronisz to najprostsza droga do
>>> samozagłady
>>> gatunku. I jeżeli ludzie nie uwolnią się od niej to dumny na wyrost homo
>>> sapiens odejdzie do lamusa historii.
>> Jak do tej pory, ustanowione społeczeństwa realizują twoje zalecenie
>> indywidualnej odpowiedzialności za czyny. Nie widzę tu zaniedbań. W ramach
>> prawa każdy może realizować swoje pomysły na życie. Gdzie w moich słowach
>> znalazłeś "zaciekłą obronę przemocy"?? Która to przemoc doprowadzi w
>> dodatku do samozagłady. Nie mam pojęcia o jakiej przemocy i samozagładzie
>> mówisz. Jedyne zagrożenie jakie się rysuje przed gatunkiem w dostrzegalnej
>> przyszłości to przeludnienie.
> A powszechnie spotykana przemoc w rodzinie; a walka o dominację polityczna i
> gospodarczą? A wreszcie mnożące sie patologie w zachowaniach seksualnych czy
> wreszcie niecheć do zakładania rodzin? Jest wiele sposobów na to by
> doprowadzić do zagłady nasza cywilizację.
Przemoc w rodzinie generalnie maleje. Jestem dostatecznie stary by móc
porównać wzorce wychowawcze sprzed 60 lat z dzisiejszymi. Słyszałeś w ogóle
o prawie zakazującym bić dzieci? I innych inicjatywach zastępujących starą,
nie do zrealizowania w dzisiejszym zurbanizowanym świecie sąsiedzką
kontrolę spraw wewnątrzrodzinnych mechanizmami dającymi się zrealizować w
dzisiejszych realiach? Nie będę ich wymieniał ale jest ich wiele.
Nie widzę też niechęci do zakładania rodzin, chyba że je mylisz z
instytucją małżeństwa. Znów walczysz z cieniem :)


>> Z tego co powyżej, wnioskuję że popełniłeś kardynalne błędy wychowawcze w
>> wyniku których twoja córka skierowała swoje (właściwe wiekowi dojrzewania)
>> zakochanie na ciebie. A sytuacji poniewczasie sprzeciwiła się żona. Siebie
>> wiń za patologię w twojej rodzinie, zamiast usiłować propagować ten
>> jednostkowy, pożałowania godny incydent jako najwłaściwszy.

> A Ty masz swoją rodzinę, że próbujesz mnie podsumowywać za moje dokonania
> czy zaniechania wychowawcze? Podnieś przyłbicę i powiedz co nieco o sobie.
> Bo w tej rozmowie chodzi o rodzinę i jej model. Rodzinę, która przezywa
> kryzys. Nie trzeba być wielce wykształconym człowiekiem by zdać sobie sprawę
> z tego, że upadek rodziny to rozrastanie sie patologii w społeczenstwie. W
> jaki sposób zamierzasz uwolnic od tego społeczeństwa? Czy ucieczką "do
> przodu" grzebiąc w DNA?
Oczywiscie że mam. Szczegółów nie podam bo to moja prywatna sprawa. Ale
dostarczyłem należytej porcji wiedzy, w tym seksualnej swojemu synowi.
Obyło się bez jego seksualnej inicjacji z moją żoną :) Dziś ma swoją
rodzinę i fajną wnuczkę. Z zadowoleniem obserwuję brak przemocy w jego
rodzinie. Do dziś zwraca się do mnie z prośbą o poradę czy komentarz jego
rodzinnych decyzji. Ale jak już powiedziałem, nie ma to mocy argumentu za
lub przeciw jakiejkolwiek tezie, ponieważ obowiązuje zasada niedowodzenia
ogólnych tez jednostkowymi przykładami.

>>> A czyż nie tak własnie należy oceniać nieskuteczne modele społecznej
>>> rzeczywistości? Czyz nie w taki to właśnie sposób dokonuje sie postęp -
>>> odrzucamy to co sie nie sprawdziło w praktyce.
>> Nie rozumiem. Przyjmujesz że jakiś model społecznej rzeczywistości jest
>> nieskuteczny.
> Tak, uważam, że jest nieskuteczny i zabójczy dla naszej cywilizacji.
Nieskuteczny w czym konkretnie? I dalczego rzekoma nieskuteczność ma
zagrażać cywilizacji? Nakreśl jakiś logiczny ciąg rozumowania wiążący tą
nieskuteczność z zagładą.


>> O jaki model i jaki skutek ci chodzi? O to że córki
>> generalnie nie zakochują się w ojcach? No, jeśli o to, to masz dowód że
>> dotychczasowy model edukacji seksualnej jest całkiem skuteczny :) Pożądany
>> skutek, czyli kierowanie budzącego się popędu płciowego w stronę
>> rówieśników jest jak najbardziej osiągany.

> Popęd seksualny synów jest początkowo skierowany ku matce a córki ku ojcowi.
> I tylko zakaz, tradycyjnie negatywne nastawienie rodziców do takiego
> kontaktu powodują, że dziecko rezygnuje z tego kierując sie ku partnerowi
> zewnętrznemu. Ten okres trwa jesnak bardzo długo, tak jakby dziecko czekało
> na to, że rodzice w końcu zmądrzeją i zgodzą sie na inicjację wśród nich.
> Według mnie inicjacja w rodzinie zakonczy te oczekiwania dziecka i uwolni je
> jednocześnie od rodziców. Nie chodzi bowiem o to by syn zabrał ojcu
> żonę/matkę a córka by zabrała swojej matce męża/ojca. Dzieci za bardzo
> szanują swoich rodziców by doprowadzić związek rodziców do rozbicia. Nie o
> to zresztą chodzi w inicjacji by syn stał się na stałe partnerem swojej
> matki z a córka partnerka swojego ojca. Tu chodzi tylko o ten pierwszy raz.
Bzdura postfreudowska. Nawet nie będę polemizował. Inna bzdura to kawałek o
szanowaniu rodziców :)

>> Nie raczyłeś odpowiedzieć na moje pytanie. Ponawiam - uznajesz autorytet
>> biblii czy nie?
> Szanuję ją jako źródło wiedzy o historii ludzkości oraz narodu, który
> dokonał wielu przełomów w naszym świecie.
Kolejny unik. Ale odpuszczam, bo to wątek poboczny. Na marginesie, bardzo
to marne źródło wiedzy w porównaniu z innymi.

>> Póki co, jestem jedynym argumentującym :) Jeśli nie liczyć twojego
>> powoływania się na Freuda i wskazywania na nienormalny stosunek córki do
>> ciebie - tu jeszcze dopowiem że pojedyńczym przypadkiem nie dowodzimy
>> słuszności tezy.
> Jak pokazuje historia życia na Ziemi, a ludzkości w szczególności, wszelkie
> zmiany dokonywane były przez jednostkowe przypadki i przez pojedyńczych
> ludzi.
Nie widzisz lasu spoza drzew. Chcesz rozumieć dokąd ludzkość zdąża to
czytaj Lema :)


--
Jacek

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
22.10 LeoTar
22.10 Jacek Maciejewski
22.10 XL
22.10 Jacek Maciejewski
22.10 XL
22.10 XL
22.10 Jacek Maciejewski
22.10 Jacek Maciejewski
22.10 XL
22.10 XL
22.10 XL
22.10 LeoTar
22.10 ikka
22.10 Jacek Maciejewski
22.10 XL
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6