> Sokołów, Morliny i jakość? LOL To chyba głupie żarty?
Napisałam przecież, że częściowo za jakość tylko. Jakość wynika IMO z tego,
że do krakowskiej dużo wody nie wstrzykniesz. Przynajmniej nie tyle, ile do
szynki :). A częściowo za firmę, a to dlatego, że reklama musi się zwrócić.
Ot co :)