Data: 2006-02-14 22:53:47
Temat: Re: Kilka słów o parówkach... (drastik)
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.wieszco>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Zoraz" <z...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dssr82$3aq$1@inews.gazeta.pl...
> Jeszcze za ciemnej komuny przełożony mój urywał się z pracy na fuchę,
właśnie
> w rzeźni, bo tak to się kiedyś nazywało. Po obejrzeniu procesu
produkcyjnego
> parówek, skończył z ich spożywaniem definitywnie, a i mnie odradzał.
Najlepsze wrażenie robi moment gdy do masy parówkowej co jakiś czas
dorzucana jest zawartość wiadra gałek ocznych. Generalnie wizyta w zakładach
mięsnych to najlepszy sposób na przejście na wegetarianizm.
|