Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: "Duch" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kochaj blizniego
Date: Mon, 18 Nov 2002 10:18:34 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 50
Message-ID: <arabb3$s3m$1@news.tpi.pl>
References: <ar8k5p$k1g$1@news.gazeta.pl> <ara8l8$frg$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: mail.ost-poland.com.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1037611171 28790 213.77.73.2 (18 Nov 2002 09:19:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Nov 2002 09:19:31 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:168828
Ukryj nagłówki
> Uważam, w ten sposób religia funduje chrzesciajanom
> gwarantowaną niemożliwość realizacji zasad które wyznają, z którym to
problem
> muszą sobie poradzić jakimś zgniłym kompromisem.
A ja jestem chrzescijaninem, ale sie z Toba troche zgodze.
Problem lezy jednak troche gdzie indziej.... buddyzmowi tez
mozna zarzucic wspolczucie jako niepraktyczne,
nie ma w tym nic lepszego, bardziej praktycznego,
tak samo mozna zapytac czy trzeba wspolczuc mordercy wlasnego
dziecka. Cos mi sie wydaje, ze w naszym "zachodnim" pojeciu,
buddyzm to taka odskocznia - poniewaz buddyzm malo gdzie nie
jest praktycznie u nas "stosowany" - istnieje on w sferze hasel,
ktore jeszcze nie sa praktycznie stosowane i nie widac dylematyw.
A dylematy sa w *kazdym* hasle - i zawsze tak bedzie :-)
Wracam do problemu - problem "niepraktycznosci" polega na tym,
ze spoleczenstwo przeksztalcilo sie w "poleczenstwo walczace",
nie wiem czy czujesz klimat tego - jesli pokazesz slabosc, zostaniesz
wykorzystany. Tazke zeby przetrwac i nie wyladawac na psychuszce,
przede wszystkim trzeba sie dzisiaj umiec bronic - "dawanie" moze
spowodowac, ze ktos nas wykorzysta!
I dlatego to haslo ("nastaw policzek") nie powinno byc dzisiaj
wykorzystywane!
Wracajaca do Jezusa - przeciez on tez wypedzal kupcow ze swiatyni
- i nie nadsawial wtedy policzka! :-)
To haslo "nadstaw policzej" trzeba zrozumie - zrozumiec jego kontekst,
a mam wrazenie ze chcecie to zrozumiec na zasadzie jak to bylo w
przedszkolu,
jak ktos chcial zabrac mi zabawke to mowil: "Jezus kazal sie dzielic!" :-)
> - czy rzeczywiście jesteśmy w stanie kontrolować swoje uczucia, w
> szczególności miłość, w szczególności wybierać lub zmieniać obiekt swojej
> miłości,
Mozemy, w pewnym zakresie, oczywiscie, tak jak zlosc, nienawisc, smutek itd.
> - czy kochamy siebie w mądry sposób, i czy z takiej miłości jak do siebie
> samego bliźni będą mieli jakiś pożytek,
Za trudne :-) (moga miec pozytek)
Pozdrawiam, Duch
|