Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.glorb.com!newshosting.com!nx01.iad01.newshosting.com!novia!newspump.so
l.net!posts.news.moreusenet.net!nnrp1-asbnva.nntpservers.com!not-for-mail
From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Kolacja dla obcokrajowców
Date: Wed, 06 Apr 2005 11:08:48 +0100
Organization: Home
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
Message-ID: <4...@4...com>
References: <VFA4e.14128$Fh2.7969@trnddc04> <7...@n...onet.pl>
<w...@n...onet.pl>
<k...@4...com>
<w...@n...onet.pl>
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 57
NNTP-Posting-Date: 06 Apr 2005 10:08:49 GMT
NNTP-Posting-Host: d07368bd.news.nntpservers.com
X-Trace: DXC=NPW8dfL`Q:Oe=\KfVhS7^Ec[3Bf`1S5Q@F0iV`L?jh_O>nY\nb3]1jM:NN0?2f4>YL:J@fYG
iVfCJF0iV`L?jh_O]RXcOlGkHnLg[d0@6I@XgMPlgo@N\bhjOSZVUof3j^iK
X-Complaints-To: k...@n...com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:236396
Ukryj nagłówki
>> >>
>> >> Wiem, tez sie nad tym zastanawialam, doszlam jednak do wniosku, ze to oni
>> >> sa
>> >> u
>> >> nas w gościnie (a nie odwrotnie) wiec podam po naszemu :)
>> >
>> >Zauważ jednak, że także w Polsce, jeżeli się podejmuje gości bardziej
>> >lub niej uroczystą kolacją, to daje się ciepłe danie.
>> >
>> >Władysław
>>
>>
>> To dac im grzanki albo pieczone kartofle! bedzie cieple, a cala
>> reszta moze byc zimna.
>
>Myślę, że może to być rozwiązanie, ale gdzie tu kuchnia polska?
A moze byc naciaga kuchnia polska?
Wiesz, szynka z chrzanem na grzance ;PP
Pieczony kartofel ze sledziem w smeitanie??
>
>> Tzw high tea zazwyczaj jest na zimno,
>
>Nie wiem jak teraz, ale tradycyjnie "high tea" nie jest posiłkiem
>odpowiednim dla gości, których chce się specjalnie podjąć.
alez jak nabardziej!
>
>> a u
>> nas sie w zasadzie jada kolacje jako obiady. albo odwrotnie.
>> W sumie nie ma to wiekszego znaczenia, byleby sie czlowiek najadl
>
>Nie każdy obcokrajowiec jest Anlikiem. Wiem natomiast o takich
>obcokrajowcach, którzy wyjeżdżali z Polski, opowiadając, że wszystko
>było świetnie, tylko nie mogli już wytrzymać tego, że musieli wpychać
>chleb i kiełbasę na kolację.(Nie, nie byli to moi goście ;-) ).
>
>Władysław
Nie kazdy, zgadzam sie, jak najbardziej, ale tzw kultura pracy w
godz 9-17 jest rozpanoszona po swiecie i rzadko kiedy mozna jesc
obiad w godz ok 13.30-14.
Za to dziadek mojego meza byl z epoki, kiedy jadl trzy
gotowane/na goraco posilki dziennie!!
Kolacja kolacji nierowna!
A odwrotnie, za kazdym razem, jak jezdzzilam z jakimis Polakami
jako tlumacz po Wlk Brytanii to mowili , ze wszystko bylo
swietne, tylko nie mogli juz wytrzymac tego, ze musieli wpychac
grzanki z marmolada pomaranczowa na sniadanie (i ani grama sera
zoltego. Albo bialego). Przepraszam, ze cytuje, ale tak wyszlo ;P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|