Data: 2005-04-06 10:08:48
Temat: Re: Kolacja dla obcokrajowców
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> >>
>> >> Wiem, tez sie nad tym zastanawialam, doszlam jednak do wniosku, ze to oni
>> >> sa
>> >> u
>> >> nas w gościnie (a nie odwrotnie) wiec podam po naszemu :)
>> >
>> >Zauważ jednak, że także w Polsce, jeżeli się podejmuje gości bardziej
>> >lub niej uroczystą kolacją, to daje się ciepłe danie.
>> >
>> >Władysław
>>
>>
>> To dac im grzanki albo pieczone kartofle! bedzie cieple, a cala
>> reszta moze byc zimna.
>
>Myślę, że może to być rozwiązanie, ale gdzie tu kuchnia polska?
A moze byc naciaga kuchnia polska?
Wiesz, szynka z chrzanem na grzance ;PP
Pieczony kartofel ze sledziem w smeitanie??
>
>> Tzw high tea zazwyczaj jest na zimno,
>
>Nie wiem jak teraz, ale tradycyjnie "high tea" nie jest posiłkiem
>odpowiednim dla gości, których chce się specjalnie podjąć.
alez jak nabardziej!
>
>> a u
>> nas sie w zasadzie jada kolacje jako obiady. albo odwrotnie.
>> W sumie nie ma to wiekszego znaczenia, byleby sie czlowiek najadl
>
>Nie każdy obcokrajowiec jest Anlikiem. Wiem natomiast o takich
>obcokrajowcach, którzy wyjeżdżali z Polski, opowiadając, że wszystko
>było świetnie, tylko nie mogli już wytrzymać tego, że musieli wpychać
>chleb i kiełbasę na kolację.(Nie, nie byli to moi goście ;-) ).
>
>Władysław
Nie kazdy, zgadzam sie, jak najbardziej, ale tzw kultura pracy w
godz 9-17 jest rozpanoszona po swiecie i rzadko kiedy mozna jesc
obiad w godz ok 13.30-14.
Za to dziadek mojego meza byl z epoki, kiedy jadl trzy
gotowane/na goraco posilki dziennie!!
Kolacja kolacji nierowna!
A odwrotnie, za kazdym razem, jak jezdzzilam z jakimis Polakami
jako tlumacz po Wlk Brytanii to mowili , ze wszystko bylo
swietne, tylko nie mogli juz wytrzymac tego, ze musieli wpychac
grzanki z marmolada pomaranczowa na sniadanie (i ani grama sera
zoltego. Albo bialego). Przepraszam, ze cytuje, ale tak wyszlo ;P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|