Data: 2001-08-31 06:07:37
Temat: Re: Komisja
Od: "Grzegorz Mikołajczak" <g...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie chcę być złym prorokiem, ale moja znajoma, która ma nogę amputowaną
> przed kolanem od prawie 50 lat, ostatnio została uznana przez orzecznika
ZUS
> za osobę zdrową - w oczach orzecznika noga odrosła - i została pozbawiona
> wszystkiego co z takim orzeczeniem się wiąże. Mam nadzieję, że Was taka
> niespodzianka nie spotka. Dziś orzecznik stwierdza czy jesteśmy zdolni do
> pracy i jeżeli pracujemy, tzn. jesteśmy zdolni do pracy i... po grupie, i
po
> problemie.
> Życzę Wam - Sylwio i Grzegorzu - powodzenia na spotkaniu z orzecznikiem
ZUS
> i mam nadzieję, że dacie znać na grupę jak Wam poszło.
> Pozdrawiam
> Prusak
>
No właśnie, wydaje mi się, że mówimy o różnych rzeczach. Nie stajemy
(przynajmniej ja) na komisji ZUS-u, która to ożeka o zdolności do pracy i
przyznaje grupę inwalidzką, ale na komisji: Powiatowa Komisja Do.....
Niepełnospr. - sorry coś w tym rodzaju.
Oni określają tzw. stopień niepełnospr., co chyba nie jest podwstawą do
żadnej renty (może się mylę). Choć na pewno cudotwórcy nie znajdują się
tylko na komisjach ZUS-u.
pozdro
gm
|