Data: 2010-01-30 08:18:55
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 30-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:1ruz3jepiquzu.dlg@trenerowa.karma...
>>A był to 29-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
>>
>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>> news:1xmci8ghmp2xm.dlg@trenerowa.karma...
>>>
>>>>> Nie wydaje mi się.
>>>>
>>>> w jakim sensie "może" ?
>>>> w sensie posiadania takiej możliwości - jak najbardziej może.
>>>> w sensie rzeczywistej sytuacji - trudno by mu było, istotnie.
>>>> ale mógłby gdyby zechciał.
>>>
>>> Jest bardzo wiele rzeczy, które mógłbyś zrobić, gdybyś
>>> zechciał, ale gdybyś zechciał, to by znaczyło, że jesteś
>>> chory.
>>
>> są rzeczy na tej ziemi, o których się nigdy nie śniło maciejowi
>> woźniakowi.
>
> Niewątpliwie, ale OT.
> Tak więc, w takim sensie nie może, że zakładaliśmy,
> że nie jest chory ani zepsuty.
nie, nie OT.
w twojej głowie jest OT.
mówiłem - choćby poczucie humoru prowadzi do decyzji "nieracjonalnych".
>>>> maszyna nie może "móc, gdyby zechciała".
>>>> ona *musi* chcieć.
>>>
>>> Maszyna, oczywiście, mogłaby wszystko, gdyby zechciała.
>>> Z góry wiadomo jednak, że nic nie zechce. Póki mowa
>>> o komputerze.
>>
>> więc ona nie chce podejmować decyzji?
>
> Nie. Ale niektóre może podejmować niechcący.
w jakim sensie "niechcący"?
>>> Sobie, to nie wątpię. A pułkownikom?
>>
>> spytam, był generałem :)
>
> A to pardon.
> Wojsko w każdym razie nie pielęgnuje poczucia humoru
> "zróbmy kawał przełożonemu".
byłeś w wojsku?
--
przykro mi, sidoroski?
http://www.youtube.com/watch?v=Pso2ocHCz_4
|