Data: 2010-02-01 07:52:05
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maciej Woźniak" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hk4u55$1rf$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hk4o5l$ard$1@news.onet.pl...
>
>>> To widać.
>> Nie powinieneś tak pisać. "to widać" a "ja to tak widzę". To nie są
>> zdania tożsame. Pierwsze- jest fałszywe (bo np nie dla każdego widać,
>> może wcale nie widać, etc), drugie- może być prawdziwe (bo oznajmiasz w
>> nim swoje widzenie)
>
> "To widać" nie znaczy, że widzą wszyscy. Ani nawet,
> że jest tak, jak widać.
Zgadza się. Nie oznacza też sytuacji, w której komuś się wydaje, że widzi.
Jest prawdziwe, jeśli rzeczywiście widać- nawet, jak nikt nie widzi. Moim
zdaniem jednak nie widać.
>> to grupa psychologiczna. Na pl.sci.ai to, co piszę ja brzmiało by pewno
>> równie egzotycznie jak Twoje pisanie tu. Poza tym- do opisowej definicji
>> nie pasuje.
>
> W którym miejscu?
>
>> Proszę uprzejmie: definicja miłości (podobna do Twojej definicji
>> inteligencji):
>
> ??????
> Jakiej mojej definicji inteligencji? Jedyna jak dotąd,
> definicja w tym wątku, to wikipediowa definicja teorii
> decyzji, przytoczona przez Ciebie.
Nie podałeś jej, jednak- używasz. Też z wiki- tylko tej dotyczącej
cybernetyki. Inaczej Twoje pisanie nie ma sensu.
>> miłość to wzajemne przyciąganie się.
>
> Jeśli masz taką definicję miłości, to nie dziw się,
> że 2 magnesy się kochają.
Dokładnie. Nie widzisz analogii?
>> Nie. Człowieka rozpoznaje się po czymś zupełnie innym. Spróbuję tak:
>> człowiek zawsze coś czuje.
>
> Nie żartuj. Poznajesz człowieka po rękach, nogach,
> głowie i po tym, że gada. W przypadku korespondencyjnym
> tylko po tym, że gada.
> Gdyby komputer był w stanie rozumieć język i odpowiadać
> na tym poziomie komplikacji, na którym teraz jesteśmy,
> to kryterium "człowieka poznajemy po tym, że coś czuje"
> miałbyś zupełnie bezużyteczne.
No właśnie- to_jest_problem. Czy jesteś botem? Bo własnie nie zdałeś testu
Turinga.
>> Czy Ty potrafisz powiedzieć, co poczułeś teraz? Umiesz do tego dotrzeć- i
>> to określić?
>
> Teraz? Może i umiem do tego dotrzeć i określić,
> a może nie, w tej chwili nie sprawdzę, bo jest
> późno i idę spać.
powtarzam- ponownie nie zdałeś testu Turniga
>> Nie w treści. W emocjach. W umiejętności zrozumienia emocji drugiego
>> człowieka- i swoich, ma się rozumieć. Czy rozumiesz swoje emocje?
>
> Jeśli komputer będzie zachowywał się jak człowiek,
> to wchodzi w to również to, że będzie gadał o
> emocjach, swoich i cudzych. I jak będzie gadał z
> sensem, to powiem, że rozumie, a jak bez sensu,
> to powiem, że nie.
ponownie. Źle Cię napisano:-). Własnie o to chodzi- można gadać o emocjach,
nawet tak, jak prawdziwy człowiek, jednak nie przeżywając ich- nie jest się
człowiekiem, a drugi człowiek zawsze to rozpozna. Jeśli jesteś człowiekiem-
to masz silnie przytłumione emocje. Jak Cię to zadowala- to ok. Jeśli nie-
własnie tym zajmują się psychoterapeuci: pracą z emocjami. Moga nauczyć
docierania do nich.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|