Data: 2010-02-01 08:43:26
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <e...@o...eu>
news:hk6176$pum$1@news.onet.pl...
> "Maciej Woźniak" <m...@w...pl>
> news:hk4u55$1rf$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hk4o5l$ard$1@news.onet.pl...
>>>> To widać.
>>> Nie powinieneś tak pisać. "to widać" a "ja to tak widzę". To nie są zdania
tożsame. Pierwsze-
>>> jest fałszywe (bo np nie dla każdego widać, może wcale nie widać, etc), drugie-
może być
>>> prawdziwe (bo oznajmiasz w nim swoje widzenie)
>>
>> "To widać" nie znaczy, że widzą wszyscy. Ani nawet,
>> że jest tak, jak widać.
> Zgadza się. Nie oznacza też sytuacji, w której komuś się wydaje, że widzi. Jest
prawdziwe, jeśli
> rzeczywiście widać- nawet, jak nikt nie widzi. Moim zdaniem jednak nie widać.
>
>
>>> to grupa psychologiczna. Na pl.sci.ai to, co piszę ja brzmiało by pewno równie
egzotycznie jak
>>> Twoje pisanie tu. Poza tym- do opisowej definicji nie pasuje.
>>
>> W którym miejscu?
>>
>>> Proszę uprzejmie: definicja miłości (podobna do Twojej definicji inteligencji):
>>
>> ??????
>> Jakiej mojej definicji inteligencji? Jedyna jak dotąd,
>> definicja w tym wątku, to wikipediowa definicja teorii
>> decyzji, przytoczona przez Ciebie.
> Nie podałeś jej, jednak- używasz. Też z wiki- tylko tej dotyczącej cybernetyki.
Inaczej Twoje
> pisanie nie ma sensu.
>
>
>>> miłość to wzajemne przyciąganie się.
>>
>> Jeśli masz taką definicję miłości, to nie dziw się,
>> że 2 magnesy się kochają.
> Dokładnie. Nie widzisz analogii?
>
>
>>> Nie. Człowieka rozpoznaje się po czymś zupełnie innym. Spróbuję tak: człowiek
zawsze coś czuje.
>>
>> Nie żartuj. Poznajesz człowieka po rękach, nogach,
>> głowie i po tym, że gada. W przypadku korespondencyjnym
>> tylko po tym, że gada.
>> Gdyby komputer był w stanie rozumieć język i odpowiadać
>> na tym poziomie komplikacji, na którym teraz jesteśmy,
>> to kryterium "człowieka poznajemy po tym, że coś czuje"
>> miałbyś zupełnie bezużyteczne.
>
> No właśnie- to_jest_problem. Czy jesteś botem? Bo własnie nie zdałeś testu Turinga.
>
>
>
>>> Czy Ty potrafisz powiedzieć, co poczułeś teraz? Umiesz do tego dotrzeć- i to
określić?
>>
>> Teraz? Może i umiem do tego dotrzeć i określić,
>> a może nie, w tej chwili nie sprawdzę, bo jest
>> późno i idę spać.
>
>
> powtarzam- ponownie nie zdałeś testu Turniga
>
>
>>> Nie w treści. W emocjach. W umiejętności zrozumienia emocji drugiego człowieka- i
swoich, ma się
>>> rozumieć. Czy rozumiesz swoje emocje?
>>
>> Jeśli komputer będzie zachowywał się jak człowiek,
>> to wchodzi w to również to, że będzie gadał o
>> emocjach, swoich i cudzych. I jak będzie gadał z
>> sensem, to powiem, że rozumie, a jak bez sensu,
>> to powiem, że nie.
> ponownie. Źle Cię napisano:-). Własnie o to chodzi- można gadać o emocjach, nawet
tak, jak
> prawdziwy człowiek, jednak nie przeżywając ich- nie jest się człowiekiem, a drugi
człowiek zawsze
> to rozpozna. Jeśli jesteś człowiekiem- to masz silnie przytłumione emocje. Jak Cię
to zadowala- to
> ok. Jeśli nie- własnie tym zajmują się psychoterapeuci: pracą z emocjami. Moga
nauczyć docierania
> do nich.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Pamiętam, gdy ktoś kiedyś napisał do mnie takie słowa jak Ty
do Maćka "nie zdałeś testu Turniga".
"Czego on ode mnie chce?" - pomyślałem wtedy i "Co ma piernik
do wiatraka?".
Dzisiaj, gdy moje poglądy już się skrystalizowały dokładnie WIEM
o co chodzi. Człowiek OSOBA żyje w 3 sWerach równocześnie:
świat słowa, świat uczuć i świat podniet seksualnych.
Komputery nie mają ani uczuć ani popędów i chuci, lecz tych
zwierzących atawizmów nie widać w przestrzeni słowa - nie ma
więc co zaburzać logiki słowa i czystości przekazu informacyjnego, ale...
ale?
ale komputer może nauczyć się werbalnego szarpania za jaja
i nowomowy bez treści, bez sensu i pełnej samozaprzeczaeń,
powtarzając zasłyszane teksty typu "siem wczófam i przeżywam"
co dla zwierzątek emocjonalnych wczuwających się w słowo pisane
będzie "dowodem" że nie rozmawiają z maszyną lecz z podobnym
sobie ogniwem ewolucji. Czy komputer będzie rechotał świadomy,
że udało mu się ogłupić niemądrego? hehe
Będzie rechotał gdy będzie miał moduł rechotu.
Czujesz to Chironie jak maszyny zrobią Cię w konia, ani się
obejrzysz? ;D
. . .
Wiesz kiedy zdasz test Turniga?
Aby go zdać musisz w pierwszej kolejności zrozumieć różnicę
pomiędzy Człowiekiem a zwierzęciem, wszak komputer to
mechaniczny zwierz - ja wirus: niby nieżywy, a żywy programem. ;)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|