Data: 2013-12-10 12:27:22
Temat: Re: Końkurs taki...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 10 Dec 2013 12:21:54 +0100, Stefan napisał(a):
> Użytkownik "Anai" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:l86jqp$uph$1@news.dialog.net.pl...
>> Taki letki spam z mojej strony - wielkich nadziei nie mam, bo za późno to
>> wypatrzyłam i chyba zbyt mało mam znajomych :D
>> ... ale jeśli ktoś z Was miałby ochote kliknąć i wspomóc mnie głosem, to
>> będę dozgonnie dźwięczna :*
>>
>> http://kuchnialidla.pl/wypiek/przekladany-piernik-kw
iatek
> u nas to był "grysikowiec na sztucznym miodzie", to upiorne kręcenie manny
> bułą w makutrze (koniecznie na parapecie otwartego okna), a koledzy
> wołają....
Ja robię na prawdziwym, a mannę po prostu rozgotowuję, żadnego kręcenia nie
wymaga, bo biorę tzw "błyskawiczną" i po zagotowaniu przykrywam i wkładam
na pół godziny do piekarnika. Potem tylko miksuję ze składnikami kremu i
jest jak masełko, zero widocznych grudek kaszki, jednolita konsystencja.
> Matka nawet miała specjalny lniany (Polski Len żywi i odziewa,
> pamietacie?) ręczniczek, używany tylko do zawijania grysikowca...
Mój jest przekładany, dociskany deską i obciążeniuem.
> Ale twój przepis niestety z piernikiem to nie ma zbyt wiele (poza miodem)
> wspólnego! Piernik to czas, miód i korzenie!!!!!!
Dokładnie! - i mąka żytnia w części...
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|