Data: 2002-06-12 11:04:00
Temat: Re: Ksiazeczka mieszkaniowa PKO
Od: "Paweł Michalewicz" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
> tego co pamietam ale niestety kwoty ci nie podam (moglo to byc jakies
> 20 zyli max)
45zl byl w roku 2000
> generalinie nie bylo zadnego problemu
> przy likwidacji ksiazeczki moze lepiej jakbys poszedl z nia do banku w
> miescie w ktorym mieszkasz teraz, poniewaz po kase beda kazali ci
> przyjsc osobiscie (mi nie chcieli zrobic przelewu od razu na konto)
a mi zrobili na przelew bez problemu, w koncu nie bede paru tysiecy zlotych
nosil w kieszeni od banku do banku. Trzeba sie uprzec i tyle. Musza tak
zrobic. I nawet na koniec roku jak byla rewaloryzacja to tez przelali na
konto wyrowanie.
> ale na pewno mozesz likwidacje przeprowdzic nie koniecznie w rodzinnym
> - tyle ze troche dluzej to potrwa bo ksiazeczke odsylaja do banku w
> ktorym byla wydana, potem ja spowrote przysylaja ...
> po kase idziesz tam gdzie skladales likwidacje (mnie nawet pani z
> banku telefonicznie powiadomila ze pieniazki juz na mnie czekaja)
lepiej zrobic z oddzialu banku ktory prowadzil ksiazeczke lub przejal
zobowiazania. Maja na to do 6 tyg. czasu. A tak dolicza jeszcze czas na
podroz ksiazeczki.
Pozdrawiam
Pawel
|