Data: 2006-06-22 09:32:51
Temat: Re: Kuroń [Było: Re: szarpanie się z sałatą jaki ma sens?]
Od: "flower" <f...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "turecky " <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e7dn1u$quo$1@inews.gazeta.pl...
> flower <f...@w...pl> napisał(a):
>
> > Pokazuje jak robić proste dania, z różnych kuchni, a ta niezdarność
właśnie
> > jest jego siłą - pokazuje że nie trzeba umieć kroić czosnku na plasterki
> > 1/10 mm w tempie sieczkarni, a i tak można coś upitrasić.
>
> Czyli chodzi o to, że można się dowartościować. "Patrzcie, taki znawca
kuchni,
> a sieka jak 10-letnie dziecko i skoro jemu wychodzi dobre, to i mnie
wyjdzie"
No mniej więcej, tylko nie wiem skąd to "czyli", bo tu nie chodzi o
dowartościowanie.
> Ja wolę patrzeć na prawdziwych kucharzy.
Aha. Czyli znów od "powinien" przechodzimy do "ja wolę".
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
|