Data: 2014-10-15 18:31:31
Temat: Re: Kurze Wątróbki
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-10-15 17:46, obywatel GalAnonim uprzejmie donosi:
> W dniu 15.10.2014 08:43, ZZZ pisze:
>>
>> Podsumowując powtórzę pytanie - masz pomysł jak je oswoić
>> komuś kto nie bardzo lubi wątróbki??
>> ZZ
>>
> Nie cierpiałem wątróbki serwowanej mi przez babcię i mamę, było to
> paskudztwo, ale potem się zmieniło - nie potem jak dorosłem i wiadomo -
> smaki się zmieniły, tylko jak (jeszcze jako dziecko, no dobra młodzież
> 15-letnia) usmażyłem wątróbkę sam: mama kupiła, oczyściła, oprószyła
> mąką i... zwichnęła sobie nogę, ponieważ czasami się coś tam już w
> kuchni bawiłem, to poprosiła mnie abym ją usmażył. Smażyłem ją wg niej
> za krótko - wyszła mi bardzo krwista i wtedy mi po raz pierwszy
> posmakowała. Teraz zawsze jadam tylko krwistą i mi bardzo smakuje.
> Ale ja to w ogóle lubię tatara, metkę i inne surowizny ;)
Mięso na gulasz albo na bitki smażone na patelni ledwo co ścięte z
wierzchu też?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|